Już cały tydzień redakcja Lca.pl czeka na rozpatrzenie swego zażalenia na postanowienie Sądu Okręgowego w Legnicy, który na wniosek Ewy Szymańskiej nakazał usunąć tytuł i zdjęcie z artykułu o poparciu posłanki dla ustawy ułatwiającej budowę odkrywek węgla. Korzystne dla Ewy Szymańskiej postanowienie zapadło byłyskawicznie. Potem sprawa zaczęła się ślimaczyć.
11 października – dwa dni przed wyborami parlamentarnymi - starająca się o reelekcję posłanka Ewa Szymańska (PiS) zwróciła się do Sądu Okręgowego w Legnicy o ocenzurowanie artykułu na portalu Lca.pl. Artykuł stawiał ją w niekorzystnym świetle, bowiem autorka tekstu ujawniła, że Szymańska jest jednym z posłów-wnioskodawców kontrowersyjnej specustawy górniczej, ułatwiającej powstawanie odkrywek węgla brunatnego na takich złożach jak legnickie. Sąd rozpatrzył pozew posłanki PiS-u w trybie wyborczym, jeszcze tego samego dnia. Sędzia Joanna Tabor-Wytrykowska uznała newsa Lca.pl za “agitację wyborczą” i nie dopatrzyła się “innego celu artykułu niż wpływ na preferencje wyborców”. Dlatego na podstawie art. 111 par. 1 kodeksu wyborczego nakazała usunąć z niego tytuł “Realne widmo odkrywki powraca dzięki posłom PiS” oraz zdjęcie Ewy Szymańskiej. Postanowienie i jego uzasadnienie zbulwersowały środowisko dziennikarskie. Interpretacja przepisów dokonana przez legnicki sąd stanowi poważne ograniczenie dla wolności prasy w Polsce i może uniemożliwić rzetelne informowanie społeczeństwa o ważnych wydarzeniach w okresie kampanii wyborczych.
Redakcja Lca.pl dostała 24 godziny na złożenie zażalenia do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Legnicy. Zadanie okazało się niełatwe, bo w legnickim sądzie w sobotę nie dyżurował nikt, kto mógłby przyjąć pismo. Ostatecznie po konsultacji z komisarzem wyborczym redaktorzy jeden egzemplarz wysłali pocztą, a dwa złożyli w sądzie w poniedziałek rano. We wtorek sąd zążadał wniesienienia w ciągu 24 godzin 30 złotych opłaty sądowej, o której w czasie przyjmowania pisma nikt nie informował. Opłata została wniesiona w środę. Ale w czwartek w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu zażalenia na postanowienie z 11 października wciąż nie było. W piątek redakcja Lca.pl dostała pismo z Sądu Okręgowego w Legnicy. Sędzia Joanna Tabor-Wytrykowska informowała, że dostrzegła błąd formalny w wydanym przez siebie postanowieniu (nie wpisała do niego danych protokolantki) i że sąd sprostował w postanowieniu “oczywistą niedokładość”.
To wszystko wydłuża oczekiwanie na prawomocną decyzję, która w trybie wyborczym powinna być znana w 48 godzin od wydania wyroku w pierwszej instancji.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI