Będą wspólne zajęcia dla dzieci i seniorów z gminy Zagrodno: wyjazd do alpak, zabawa z ceramiką, malowanie na wodzie itd. Stowarzyszenie Pozytywnie Nakręceni wygrało grant, prawie 10 tys. zł, z Dolnośląskiego Funduszu Małych Inicjatyw. W dodatku ich projekt uzyskał najwyższą ocenę spośród 179 wniosków zgłoszonych do konkursu.
Nazwa projektu “O więzi dbamy między pokoleniami” mówi właściwie wszystko. 28 mieszkańców gminy Zagrodno – 14 dzieci i 14 seniorów – spędzi wspólnie trochę czasu między 10 października a 13 grudnia.
- Będzie malowanie ekotoreb i malowanie na wodzie, lalki-motanki, zabawa z ceramiką w Dobkowie, zajęcia mydlarskie, wyjazd do alpak i zajęcia z nimi w nowo powstałym miejscu w Proboszczowie, a na koniec wspolne lepienie pierogów z udziałem miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich – opowiada Katarzyna Szymczak, prezes Stowarzyszenia Pozytywnie Nakręceni z Uniejowic.
Katarzyna Szymczak już się cieszy na tę przygodę. Wniosek stowarzysznia został najwyżej oceniony spośród wszystkich zgłoszonych do Dolnośląskiego Funduszu Małych Inicjatyw, więc otwiera listę rankingową, co dodatkowo wzmaga jej radość i chęć działania. O pieniądze mogły ubiegać się młode NGO-sy, grupy nieformalne i samopomocowe. W gronie 32 beneficjentów znalazły się też sąsiedzi stowarzyszenia z powiatu złotoryskiego: Koło Gospodyń Wiejskich w Świerzawie, które przygotowuje “Teatr Młody Duchem”, oraz Fundacja Wulkan Energii, planująca zrobić Jarmark Bożonarodzeniowy w Czaplach.
Stowarzyszenie Pozytywnie Nakręceni powstało kilka miesięcy temu, aby zaktywizować społeczność gminy Zagrodno. Od początku z fenomenalną skutecznością zabiega o granty na realizację swoich pomysłów. Za pozyskane pieniądze zorganizowało m.in. cykl wakacyjnych zajęć dla dzieci i dorosłych. Można było m.in. wziąć udział w plenerze malarskim, zajęciach nordic walking, zrobić domek dla owadów lub poznawać historię okolicy podczas marszu ze strażakami. Wkrótce ogłoszone zostaną szczegóły dotyczące naboru uczestników do projektu “O więzi dbamy między pokoleniami”.
- Nie wiem co działa na moich cudownych współdziałaczy, ale dla mnie natchnieniem są moje dzieci – mówi Katarzyna Szymczak. – Te wszystkie pomysły rodzą się dla nich. Chciałabym im pokazać jak dużo wspaniałych i mądrych ludzi jest wokół nas. I jak dużo można się od nich nauczyć – uczyć się oczywiście przez zabawę. Bo to wszystko to przecież wspaniała zabawa. Dodatkowo chce im pokazać ile wspaniałych rzeczy można zrobić dla innych, tak po prostu, bezinteresownie, ale współdziałając z innymi. Moim motorem są też ludzie, to w jaki sposób odbierają nasze stowarzyszenie, ich mile komentarze, dobre słowa. To jest bardzo budujące. Dlaczego jesteśmy aktywniejsi od innych – nie wiem, może to kwestia właśnie wiary w ludzi, chęć rozwoju, chęć pomagania. Nie można tylko brać. ..trzeba umieć z siebie dać jak najwięcej. Trzeba wyzbyć się negatywnych emocji i myśleć pozytywnie, musimy zarażać nasza energią. Trzeba umieć nakręcać się pozytywnie. Dostając informacje o uzyskaniu grantu, my szukamy już kolejnego. Żeby jak najwięcej dać z siebie.
Piotr Kanikowski
FOT. STOWARZYSZENIE POZYTYWNIE NAKRĘCENI
Drukuj
Email
