Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  kultura  >  Current Article

Piotr Rychel przedstawia “Archetypki i Symbolki”

Przez   /   16/11/2022  /   No Comments

Legnickie Centrum Kultury zaprasza na wernisaż wystawy rysunków Piotra Rychla pt. “Archetypki i Symbolki” – w piątek 18 listopada o godz. 18.30 w Galerii Satyrykon.

Piotr Rychel odkąd pamięta, rysuje zamaszyście, kolor stosuje nie oszczędzając ni trochę, konstruując w ten sposób pełnych życia bohaterów i ich oryginalne światy. Preferując techniki klasyczne, rysunek analogowy, malowanie akrylami i akwarelą, Rychel nie stroni też od możliwości, jakie niesie ze sobą projektowanie cyfrowe.

Postacie Rychla charakteryzuje rys karykaturalny – grubi są jak balony, chudzi jak patyczaki, niemowlę z wielgachną głową wygląda jak grzechotka, konie gną się pod opasłymi jeźdźcami, a w oczach owadów widać obłęd. Szpiczaste nosy potrafiłyby ukłuć, inne są gigantycznymi nochalami przesłaniającymi resztę twarzy, zęby przednie chwieją się jak w Upiornym twiście z Kabaretu Starszych Panów, wyłupiaste oczy chcą dostrzec więcej niż widać, a kończyny w szalonych podrygach zdają się nie mieć stawów. Zaprzeczenie prawu ciążenia, zwariowane perspektywy zakrzywiające horyzont światów przedstawionych decydują o niezwykłej dynamice kompozycji Rychla, czym przypominają realizacje klasyka nad klasykami polskiej ilustracji dla dzieci – Jana Marcina Szancera. Większość postaci jest w pędzie, w podskokach, w wygibasach, frunie, lewituje, ucieka, goni, skrada się, a nawet podejmując zwykłe czynności, sprawia wrażenie wykonywania sobie tylko znanego tańca. Tańczą kamieniczki w zwariowanym polonezie, tańczy zaprzęg reniferów, a i walka ze smokiem staje się bardziej kołomyjką, z choreografią ma też coś wspólnego pęd po „niebostradzie”. Ta dynamika wpływa na groteskowy charakter wielu z przedstawionych scen. Ilustracje Rychla śmiało rozbijają statykę bloku tekstu albo uruchamiają typografię wesołych wierszyków.

Świat wyobrażony w ilustracjach Piotra Rychla ma w sobie pociągającą moc surrealizmu – niby rozpoznawalny, a jednak specyficznie zdeformowany, oglądamy go jak w krzywym albo wręcz potłuczonym zwierciadle. Ale też nierzadko, zwłaszcza w przypadku ilustracji powstałych do literatury dziecięcej, oglądamy go jakby przez różowe okulary – tam nawet wyjęci spod prawa nie wyglądają zbyt groźnie, a czarne charaktery wywołują raczej rozbawienie niż strach, no i wszystko dobrze się kończy. Pewnie o niebo lepiej żyłoby się nam w takim świecie, skorzystajmy więc z okazji i pobądźmy w nim choć przez chwilę. (Anita Wincencjusz-Patyna)

Źródło: Legnickie Centrum Kultury

RYS. PIOTR RYCHEL

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 520 dni temu dnia 16/11/2022
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Listopad 16, 2022 @ 3:11 pm
  • W dziale: kultura

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

SONY DSC

“Kartoteka” Różewicza, odkodowana po 62 latach

Read More →