Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał wydany w Legnicy wyrok na Krzysztofa S., który dwa lata temy w Lubinie zabił nożem bzdomnego mężczyznę i ukradł mu portfel. Obrona domagała się w apelacji uniewinnienia, powołując się na niejdenoznaczne wyniki badań DNA. Krzysztof S. spędzi w więzieniu 15 lat. Musi się też poddać terapii uzależnień.
Zakrwawione zwłoki bezdomnego zostały znalezione w nocy z 9 na 10 czerwca w pobliżu jednego z dyskontów spożywczych w Lubinie. Umarł na skutek zadanych nożem ciosów. Podejrzenia szybko padły na Krzysztofa S., który robiąc tego dnia zakupy pokazywał ekspedientce schowany za paskiem nóż. Świadkowie widzieli też, że kłócił się o coś z poszkodowanym. Podczas przeszukania u Krzysztofa S. zabezpieczono m.in. złamy nóż ze śladami krwi, zakrwawiony portfel należący do bezdomnego mężczyzny spod dyskontu oraz odzież i buty ze śladami krwi. Krzysztof S. podawał różne wersje zdarzenia. Wskazywał m.in., że bezdomny doznał obrażeń przypadkiem. Sąd Okręgowy w Legnicy po zbadaniu dowodów podzielił jednak opinię prokuratury, że Krzysztof S. zabił z premedytacją.
Wyrok – 15 lat więzienia – zakwestionowała obrończyni Krzysztofa S., przywołując w apelacji wątpliwości. które należało rozstrzygnąć na korzyść jej klienta. Podkreślała m.in. m.in, że ślady DNA na należącym do niego nożu ze złamanym ostrzem były nieprzydatne do badań a na innych nożach zabranych przez policję z mieszkania Krzysztofa S. nie stwierdzono materiałów genetycznych pochodzących od ofiary.
“Podnosząc wymienione zarzuty i argumenty na ich poparcie umknęło autorce apelacji, że na portfelu pokrzywdzonego znalezionym w mieszkaniu oskarżonego kilka godzin po zdarzeniu ujawniono ślady krwi, które poddano badaniu genetycznemu. Z uzyskanej opinii wynika, że stwierdzono zgodność profili genetycznych zawartych w materiale dowodowym oraz materiale porównawczym pochodzącym od pokrzywdzonego.” – zauważa Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w uzasadnieniu wyroku.
Na obuwiu zabezpieczonym w mieszkaniu oskarżonego stwierdzono mieszaninę krwi ludzkiej. Jej badanie wskazuje, że oskarżony miał kontakt z pokrzywdzonym, gdy ten krwawił. “Dokonując wymienionych ustaleń sąd pierwszej instancji uwzględnił, że na przedmiotach (nożach) zabezpieczonych na miejscu zdarzenia oraz u oskarżonego nie stwierdzono śladów genetycznych o profilu zbieżnym z profilem DNA oskarżonego i pokrzywdzonego, gdyż oznaczone profile okazały się szczątkowe bądź nie nadawały się do dalszych badań. W efekcie, opinie z zakresu badań DNA, do których w apelacji przywiązuje się istotną wagę, okazały się nieprzydatne do wyjaśnienia sprawy. Fakty relewantne dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego zostały zatem ustalone na podstawie innych dowodów. Mianowicie, wyjaśnień oskarżonego, opinii biegłej z zakresu medycyny sądowej, zeznań M. G. (1), E. W. i P. R., protokołu oględzin zwłok oraz protokołów oględzin miejsca zdarzenia i mieszkania oskarżonego, nagrania z kamery przemysłowej przy sklepie (…) oraz dalszych dowodów przedstawionych i opisanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wbrew apelacji, opinie z badań DNA śladów zabezpieczonych na przedmiotowych nożach nie wywołują żadnych wątpliwości, o których mowa w art. 5§2 KPK. Okoliczności zdarzenia oraz wina oskarżonego zostały wszak ustalone na podstawie innych dowodów niż rzeczone opinie genetyczne.”
FOT. PIXABAY.COM
Drukuj
Email
