Ta legnicka historia bezinteresownej życzliwości od kilku dni porusza regionalne i krajowe media. Starsza kobieta poruszała się z trudem. Wielu mijało ją obojętnie. Pomocną dłoń wyciągnęła tylko jedna z legniczanek.
Taką scenę zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu. Dochodząca powoli do Rynku kobieta o lasce miała trudności z poruszaniem się. Przechodnie nie reagowali. Mijali ją obojętnie. Z pomocą staruszce przyszła kobieta w czerwonym płaszczu. Później okazało się, że to pani Aneta Wańkowicz, nauczycielka języka polskiego ze Szkoły Podstawowej nr 7.
- Zrobiłam tylko to, co powinnam. Nie czuję się żadną bohaterką. Gdybym zachowała się inaczej, jak mogłabym patrzeć w oczy moich dzieci czy uczniów w szkole – skromnie mówiła pani Aneta w rozmowie z prezydentem Tadeuszem Krzakowskim, który zaprosił ją, by podziękować za ten prosty, a jednocześnie wspaniały gest.
- To dla mnie wyróżnienie, że mogę pani uścisnąć dłoń i podziękować – powiedział prezydent. – W dzisiejszym świecie pani zwyczajne zachowanie jest po prostu nadzwyczajne.
Źródło: Urząd Miasta w Legnicy
FOT. URZĄD MIASTA W LEGNICY
FILM YOUTUBE.pl/ STRAŻ MIEJSKA W LEGNICY
Pani Wańkowicz dziękuję.