- Nie mogę podpisać umowy na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych, bo przyjęta przez radnych stawka 23 zł od mieszkańca nie wystarczy na pokrycie kosztów – mówi wójt Zagrodna Karolina Bardowska. Wczorajsze posiedzenie komisji rady nic w tej sprawie nie zmieniło. Radni ignorują wyliczenia i fakt, że za miesiąc śmieciarki Sanikomu przestaną odbierać śmieci od mieszkańców gminy.
Tylko do 4 grudnia aktualna pozostaje oferta spółki Sanikom z Lubawki, która jako jedyna stanęła do ogłoszonego przez gminę Zagrodno przetargu na odbiór i zagospodaowanie odpadów komunalnych w 2021 r. Zaproponowana przez nią cena (1 145 993,56 zł) jest dużo wyższa niż dotąd. Wynika to z sytuacji na rynku śmieciowym. Aby system się bilansował, mieszkańcy gminy Zagrodno powinni płacić co miesiąc za odbiór śmieci według stawki 28 zł od osoby (27 zł od osoby, jeśli gospodarstwo ma własny kompostownik). Radni nie zgodzili się na taką podwyżkę. Ustalili, że od 1 stycznia 2021 roku będzie obowiązywała stawka 23-22 zł od osoby.
Wtorkowe posiedzenie połączonych komisji Rady Gminy Zagrodno trwało trzy godziny. W tym czasie pracownicy urzędu gminy zdołali wyjaśnić radnym, że w gminie śmieci oddaje 4 103 mieszkańców, w związku z tym przy miesięcznej stawce na poziomie 23-22 zł od osoby pieniędzy nie wystarczy nawet na zapłacenie Sanikomowi za usługę, nie mówiąc o pokryciu pozostałych kosztów systemu (kosztów funkcjonowania PSZOK-u, wynagrodzeń pracowników, materiałów biurowych, edukacji ekologicznej itd). W tej sytuacji, podpisując umowę z Sanikomem wójt Karolina Bardowska naruszyłaby dyscyplinę finansów publicznych, co grozi poważnymi konsekwencjami.
Radni nie chcą jedak zwiększyć opłaty śmieciowej. Zamiast tego każą gminie szukać oszustów, czyli osób, które w deklaracjach zaniżyły liczbę domowników i płacą za śmieci mniej niż powinny. Zasadniczy problem – brak prawnej możliwości podpisania umowy z Sanikomem – pozostaje nierozwiązany. Aby mieszkańcy nie zostali po nowym roku z nieodebranymi odpadami, wójt Karolina Bardowska planuje rozpisać nowy przetarg, nie na cały rok, ale na odpowiednio krótszy okres (jego długość jest uzależniona od puli środków w systemie). Obawia się jednak, że cena usługi może być jeszcze wyższa.
FOT. YOUTUBE.PL/ GMINA ZAGRODNO/ Screen z posiedzenia Rady Gminy Zagrodno.
zabawnym jest to ze ci durnie robia to sami sobie i jak obecny rzond maja gdzies to ze chata sie wali.Warto przypomniec ze zawsze zarzucali Pani Wojt ze ona nie z nich. Wydaje sie ze w tym swietle …na cale szczescie.
Oni każą szukać oszustów w gminie ten kto tak mówi myśli, że wszyscy oszukują
Ale cóż może ten kto tak mówi może sam ma coś na sumieniu.