Dorota Purgal przyszła na sesję Rady Miejskiej w Legnicy, aby się pożegnać. Po 16 latach bycia wiceprezydentem Legnicy odchodzi na emeryturę. Głos jej drżał, kiedy dziękowała radnym za współpracę i życzyła im, by nie zapominali, że są tu dla mieszkańców Legnicy.
Formalnie do wczoraj Dorota Purgal była jeszcze wiceprezydentem Legnicy, choć od grudnia przebywała na urlopie i przez kilka tygodni nie pojawiała się już w ratuszu. Dla Tadeusza Krzakowskiego stanowiła ogromne oparcie, trwając u jego boku odkąd tylko w 2002 roku objął urząd prezydenta. Prowadziła jego wszystkie kampanie wyborcze – wszystkie cztery zwycięskie. Należała do wąskiego grona najbardziej zaufanych ludzi prezydenta. Przez minione 15 lat dała się poznać, jako świetny fachowiec od oświaty i spraw społecznych – wydziałów, które nadzorowała. Zawsze kompetentna, przygotowana, gotowa do rzeczowej odpowiedzi na najtrudniejsze pytania. Potrafiła konsekwentnie bronić swoich racji, przez co w obozie opozycji uchodziła za twardego przeciwnika. Ale dziś, gdy przed uczestnikami sesji Rady Miejskiej Legnicy podsumowywała swe zawodowe życie, jej głos drżał i lekko się załamywał:
- Dla miasta i jego mieszkańców przepracowałam 30 lat. Najpierw przy organizowaniu i zarządzaniu miejską służbą zdrowia, później, już w ratuszu, zajmując się oświatą, kulturą i sportem – mówiła pani wiceprezydent. – Bardzo wiele się nauczyłam. Był to czas wielkiego wysiłku, ale i ogromnej satysfakcji. Mam nadzieję, że dobrze przysłużyłam się mieszkańcom i samorządowi.
Prezydent Tadeusz Krzakowski nie ujawnia, kto będzie następcą Doroty Purgal. W medialnych spekulacjach najczęściej wymieniane jest nazwisko wicedyrektora wydziału oświaty, kultury i sportu Zbigniewa Rutki.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI