Policjanci zatrzymali włamywacza grasującego na działkach w rejonie ul. Spokojnej w Legnicy oraz w Bartoszowie i Ziemnicach. To ten sam meżczyzna, którego przyłapali na około czterystu włamach w latach 2012-2013. Sąd odrzucił jednak wniosek o jego tymczasowe aresztowanie i zarządził wyłącznie dozór policji. W komendzie uważają, że to nie wystarczy.
Włamywacz został wytypowany i zatrzymany przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. To 33-letni legniczanin.
- W trakcie prowadzonego postępowania zatrzymanemu udowodniono 30 włamań do altan – informuje Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. – Włamania miały miejsce w grudniu ubiegłego i w styczniu bieżącego roku. Łupem włamywacza padały metalowe elementy, które następnie sprzedawał w skupach złomu oraz narzędzia i sprzęt ogrodowy, który sprzedawał na targowisku i na giełdzie.
Dla mężczyzny pobyt na komendzie to nie pierwszyzna. W latach 2012 i 2013 był już zatrzymywany za kradzieże na działkach. Funkcjonariusze udowodnili mu wtedy około czterystu włamań na terenie Legnicy i pobliskich miejscowości.
- Pomimo skierowanego przez policjantów wniosku o tymczasowe aresztowanie recydywisty zastosowano wobec niego dozór policji. – mówi Masojć. – Policjanci ponownie zwrócą się z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie włamywacza.
Zatrzymanego osadzono w policyjnym areszcie. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Trzymaj się Skut..