Mimo rekomendacji Kapituły, większość radnych zagłosowała na sesji przeciwko przyznaniu Nagrody Miasta Legnica Arturowi Torbińskiemu – działaczowi Monaru, jawnie manifestującemu prawicowe poglądy. Wnioskodawcy, radni PiS-u, zareagowali oburzeniem. Krzycząc “Skandal” i trzaskając drzwiami wyszli z sesji.
W legnickim Monarze Artur Torbiński pomaga wyciągać młodzież z narkotykowego uzależnienia. Działa też w Harcerstwie Rzeczypospolitej. Kontrowersje wzbudzają jego jednoznacznie katolickie i antylewicowe poglądy, które manifestuje przy różnych okazjach. Podczas głosowania w Komisji Kapituły i Statutujednym głosem wygrał z choreografką Moniką Kuligowską, prowadzącą zespół Złote Dzieci.
Kapituła rekomendowała Torbińskiego do tegorocznej Nagrody Miasta Legnica (15 tys. zł). Podczas sesji za nagrodą dla niego zagłosowało jednak tylko 8 radnych (Ewa Szymańska, Anna Płócienniczak, Jacek Baczyński, Krzysztof Ślufcik z PiS-u oraz Paweł Frost, Benedykt Ksiądzyna z PO, Sławomir Skowroński i Tyberiusz Kowalczyk z KRN). 3 radnych wstrzymało się od głosu, a 12 było przeciw. W efekcie rada nie przyznałą tegorocznej Nagrody Miasta Legnicy w ogóle.
Natychmiast po przegranym głosowaniu radni Jacek Baczyński i Anna Płócienniczak zaczęli powtarzać “Skandal”.
Cała czwórka radnych PiS spakowała swe rzeczy i wyszła z sali. Jacek Baczyński na do widzenia cofnął się jeszcze z korytarza, by głośno trzasnąć drzwiami do sali posiedzeń. Z ław dla publicznosci zajście obserwowała licealna młodzież, dla której posiedzenie samorządu miało być lekcją demokracji.- Czy trzeba być człowiekiem SLD, żeby otrzymać nagrodę w Legnicy? – oburzała się Ewa Szymańska.
- Hańba! – komentował decyzję rady Jacek Baczyński. – Pierwszy raz zdarzyło się, że rada nie uhonorowała rekomendacji Komisji Kapituły i Statutu.
Ewa Szymańska nie ma wątpliwości, że Artur Torbiński odpadł z powodów politycznych.
Radni PiS nie wrócili już na sesję. Obrady dokończono bez nich.
- Te krzesła będą już wolne na zawsze? – dopytywał się radny Wojciech Cichoń z SLD.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI