Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze przedłużyła do września śledztwo w sprawie nieprawidłowości w legnickim Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. W sierpniu ub. roku prezes ZUS doniósł do prokuratury, że w oddziale dochodziło do wyłudzaniu zasiłków chorobowych. W proceder miało być zaangażowanych kilkunastu urzędników. Śledczy przesłuchali już około 20 świadków. Do tej pory nikomu nie przedstawili zarzutów.
Krewni pracowników ZUS (mężowie, żony, rodzeństwo, teściowie) zakładali działalność gospodarczą i przez kilka pierwszych miesięcy odprowadzali składkę chorobową w odpowiednio dużej (kilkaset złotych miesięcznie) wysokości. Potem na podstawie zwolnienia lekarskiego występowali o wypłatę zasiłku chorobowego. Jako płatnikom wysokich składek naliczano im po kilka tysięcy złotych miesięcznie. Zgodnie z procedurami pracownicy ZUS powinni zweryfikować zasadność pobierania świadczenia, ale tego nie robili. W ciągu 7 lat wyłudzono w ten sposób – według wyliczeń ZUS – ponad 2 miliony złotych.
FOT. PIXABAY.COM
Kradli, a mimo wszystko starczylo na rondo im. ZUS ! Polak potrafi.