Sąd Rejonowy w Legnicy utrzymał w mocy postanowienie prokuratury z maja o odebraniu zwierząt z miejskiej palmiarni. Przetrzymywane w niewłaściwych warunkach 34 ptaki, gady i małpy zabrano, gdyż ich życiu zagrażało niebezpieczeństwo. Aktualnie zajmuje się nimi zoo w Poznaniu.
Sąd rozpatrzył skargę na decyzję prokuratury. Złożyło je Legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które w imieniu miasta zarządza palmiarnią.
- Sąd podzielił naszą opinię na temat zasadności zatrzymania zwierząt – mówi prokurator Mariusz Kluczyński, kierownik działu śledztw w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy.
Decyzja sądu jest prawomocna, nie podlega zaskarżeniu. To znaczy, że akta sprawy, które od początku lipca znajdowały się w sądzie, wrócą do prokuratury, co umożliwi kontynuowanie śledztwa, w tym przesłuchanie świadków i ewentualne postawienie zarzutów osobom odpowiedzialnym za stan zwierząt.
Zlecając Ogrodowi Zoologicznemu w Poznaniu zabranie zwierząt, prokuratura działała w trybie interwencyjnym, określonym w art. 7 ust. 3 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Ten przepis pozwala odebrać zwierzę w przypadku niecierpiącym zwłoki, gdy dalsze pozostawienie u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu i zdrowiu.
- Bezpośrednim powodem odebrania zwierząt była uzyskana przez nas opinia biegłej z zakresu nauk weterynaryjnych i psychologii zwierzęcej, która po przeprowadzeniu wizji lokalnej na terenie Palmiarni Miejskiej w Legnicy stwierdziła, że warunki w jakich są utrzymywane zwierzęta nie spełniają minimalnych, powtarzam, minimalnych warunków do zapewnienia dobrostanu fizycznego i psychicznego tych zwierząt oraz możliwości realizowania przez nie zachowań typowych dla danego gatunku – informował w maju prokurator Radosław Wrębiak, szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy.