Biura podróży z Legnicy i Chojnowa wystawiały fikcyjne rachunki za wczasy, a potem na ich podstawie pracownicy Poczty Polskiej występowali o zwrot kosztów wypoczynku z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Pieniądze szły do podziału. W ten sposób wyłudzono ponad ćwierć miliona złotych. W proceder było zamieszanych 49 osób – ustaliła Prokuratura Rejonowa w Legnicy.
System opisany w akcie oskarżenia, który właśnie trafił do legnickiego sądu, funkcjonował dwa lata. Rachunki opiewały na kwoty od 2 do 4,5 tys. zł. Po uzyskaniu refundacji z funduszu świadczeń socjalnych, pracownicy poczty przekazywali 10 procent właścicielkom biur podróży, resztę zatrzymując dla siebie. W sumie wyłudzono w ten sposób co najmniej 252 tysiące złotych.
Z 49 osób objętych aktem oskarżenia, 38 przyznało się do winy. W ich przypadku prokurator zawnioskował o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Pozostała jedenastka będzie odpowiadać przed sądem za oszustwo i posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Kilka lat temu w podobny sposób wyłudzali pieniądze członkowie jednego ze związków zawodowych w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Na podstawie faktur wystawionych w zaprzyjaźnionym biurze turystycznym z Legnicy, zwracali się do kopalni o dofinansowanie do fikcyjnych kolonii dla swoich dzieci. Sądy skazywały ich wówczas na kary od pół roku do roku pozbawienia wolności (w zawieszeniu), grzywny do 3 tys. zł. Jan M. – szef związku, który zorganizował ten proceder – został skazany na 2 lata wiezienia w zawieszeniu i 5 tysięcy złotych grzywny.
FOT. PIXABAY.COM