Dzisiaj policjanci legnickiej drogówki wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej, będą sprawdzać na najbardziej newralgicznych skrzyżowaniach w Legnicy, czy kierowcy stosują się sygnalizacji świetlnej. Funkcjonariuszom pomagać, będą kamery miejskiego monitoringu, które rejestrują błędy kierujących.
Działania ukierunkowane są na poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Kierowcy nie stosujący się do sygnalizacji i przejeżdżający przez skrzyżowania na czerwonym świetle nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie powodują tak nieodpowiedzialnym zachowaniem. Gdy dla ich kierunku jazdy zapala się czerwone światło, innym kierowcom sygnalizator nadaje już światło zielone. Światło zielone zapala się również na przejściach dla pieszych. W takiej sytuacji może dojść do zdarzenia drogowego, w którym ucierpią osoby siedzące w prawidłowo jadących pojazdach oraz piesi przechodzący przez pasy.
Już od wczesnych godzin porannych policjanci, przy współpracy ze Strażą Miejską, korzystają z monitoringu miejskiego i ujawniają wykroczenia związane z niestosowaniem się do sygnałów świetlnych na skrzyżowaniach. Działania mają na celu utrwalenie zachowań prawidłowych tak, aby uniknąć potrąceń pieszych oraz kolizji i wypadków w obrębie skrzyżowań.
Policjanci przypominają: czerwone światło oznacza bezwzględny nakaz zatrzymania się. Żółte światło na sygnalizatorze oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie. Przepisy drogowe dopuszczają możliwość przejazdu na tym świetle tylko w przypadku, gdy samochód znajduje się już tak blisko sygnalizatora, że kierowca nie ma żadnej możliwości zatrzymania się bez gwałtownego hamowania, a więc żeby nie stworzyć zagrożenia dla innych uczestników ruchu kierujący musi opuścić skrzyżowanie na które już wjechał.
Za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, kierującemu grozi mandat karny od 300 do 500 zł i 6 pkt karnych.
mł. asp. Jagoda Ekiert
FOT. PIOTR KANIKOWSKI