Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Cuda i dziwy

Przez   /   18/08/2019  /   2 Comments

Panie Boże, objaśnij mi świat. Jeśli możliwi są Bezpartyjni Samorządowcy, to dlaczego nie godzisz się wciąż (poza jednym wyjątkiem) na istnienie dziewic w ciąży?

Nazwa ugrupowania Roberta Raczyńskiego i Cezarego Przybylskiego sugeruje, że jego członkowie wywodzą się z samorządu. W polityce nigdy nie brakowało osób, które mają za sobą tego rodzaju doświadczenie. Samorządowcami byli w przeszłości np. posłanki Ewa Szymańska i Elżbieta Stępień, poseł Robert Kropiwnicki czy niedawno powołany w ministry Krzysztof Kubów. Jak widać na podanych przykładach samorządowe korzenie nie wystarczają, aby stanowić jedną drużynę z Robertem Raczyńskim. Wszystkich wyżej wymienionych dyskwalifikuje bowiem legitymacja partyjna. Może nawet nie tyle sama legitymacja, co bezwzględny przymus podporządkowani się hierarchicznej strukturze, na czele której stoi zawsze jakiś zakamuflowany zamordysta zafiksowany na władzę.

Zanim do Raczyńskiego dotarło, że partie są złe, działał w Partii Chrześcijańskich Demokratów i Akcji Wyborczej Solidarność. Potem Lubin stał się jego partią. Kąśliwe przezwisko „Król”, które nadali mu sąsiedzi z gminy wiejskiej jeszcze przed tym, jak chciał ich „batożyć”, wiele mówi o stylu jego rządów. Osobiście miewam wątpliwości, czy Robert Raczyński jest demokratą czy autokratą. Te wątpliwości przeszkadzają mi uwierzyć, że bezpartyjność, podnoszona przez jego ugrupowanie jako cnota, różni się czymś istotnym od partyjniactwa.

W 2017 roku Robert Raczyński mówił w rozmowie z Ewą Chojną z Gazety Wrocławskiej: „Ludzie nie życzą sobie życia partyjnego w mieszkaniu, w gminie, na ulicy czy w sklepie.” Próbuję zrozumieć, co miał wtedy na myśli, bo jeśli za „życie partyjne” uważał targi, układy, intrygi, kłótnie i nieczyste zagrania, to przez ostatni rok Bezpartyjni Samorządowcy popełnili każdy z tych grzechów. Po wyborach samorządowych w dolnośląskim Sejmiku targowali się (co prawda nie tylko o stołki) z PiS-em i PO. Weszli z partią w układ noszący znamiona politycznej korupcji. Wykorzystując swą władzę w Sejmiku i Kolejach Dolnośląskich, zastosowali represje wobec mieszkańców gminy, która nie chciała się podporządkować królewskiej woli. Skonfliktowali się z wójtem Tadeuszem Kielanem – samorządowcem, który okazał nie tylko bezpartyjność, ale też niezależność. Wpuścili zło do mieszkań, gminy, sklepu i na ulicę.

 

Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1714 dni temu dnia 18/08/2019
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Sierpień 9, 2019 @ 8:19 am
  • W dziale: wiadomości

2 komentarze

  1. Lustrator pisze:

    skoro to takie cóś to kto takie cós wybiera nieustannie.

  2. Grzegorz Galiński pisze:

    Panie Piotrze jak zwykle w punkt. Pozdrawiam Grzegorz Galiński.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

414-237464

Pijany i agresywny. Rzucał kamieniami w okna

Read More →