Zarząd Województwa Dolnośląskiego ogłosił zapowiadany od dawna konkurs na stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Z dniem 27 lipca odchodzi Krystyna Barcik, wieloletnia dyrektor placówki.
Zarząd Dolnego Śląska długo zwlekał z rozpisaniem konkursu. Zrobił to dopiero 22 lipca, choć oficjalna decyzja o odwołaniu Krystyny Barcik zapadła jeszcze w połowie maja. Wymagania nie są wysokie. Kandydaci musza mieć wykształcenie wyższe (nie sprecyzowano jakie konkretnie), “wiedzę i doświadczenie, dające rękojmię prawidłowego wypełniania obowiązków dyrektora”, co najmniej pięcioletni staż na stanowisku kierowniczym (albo ukończone studia podyplomowe na stanowisku zarządzanie i trzyletni staż pracy), brak prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne.
Kandydaci mają 10 dni (od 22 lipca) na złożenie dokumentów, co oznacza, że przez jakiś czas szpital będzie funkcjonował bez dyrektora.
Decyzja o odwołaniu Krystyny Barcik ma polityczne tło. Pani dyrektor jest legnicką radną Platformy Obywatelskiej, a w województwie od ostatnich wyborów rządzi koalicja Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych Samorządowców. Oficjalny komunikat głosi, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Do tej pory samorząd województwa jako właściciel szpitala nie miał powodu narzekać na to, jak Krystyna Barcik zarządza placówką.
Krystyna Barcik pełni funkcję dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego od 2006 roku. Obejmowała stanowisko w dramatycznym momencie, gdy szpital znajdował się na krawędzi bankructwa. Przez dług w wysokości 146 milionów złotych plasował się w czołówce najbardziej zadłużonych w Polsce. Krystyna Barcik okazała się sprawnym menadżerem. Przeprowadziła restrukturyzację placówki nie wywołując protestów załogi, zredukowała zadłużenie szpitala, doprowadziła do umorzenia reszty długu, rozszerzyła zakres świadczonych w Legnicy usług dla pacjentów, skutecznie zabiegała o środki zewnętrzne na remonty oraz doposażenie oddziałów. Dużo dobrego zdarzyło się podczas jej kadencji. Na zdjęciu: Krystyna Barcik z Jerzym Owsiakiem po tym, jak w legnickim szpitalu uratowano najmniejszego na świecie wcześniaka.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
