OSOBUS
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Legnicka bizneswomen oskarżona po wybuchu gazu

Przez   /   08/07/2019  /   No Comments

Karolina R., która prowadziła działalność gastronomiczną przy ul. Gwiezdnej w Legnicy, będzie odpowiadać przed sądem za niedopełnienie obowiązków w zakresie BHP, składanie fałszywych zeznań oraz  nakłanianie świadków, by okłamali prokuratora. 7 wrześniu 2017 roku podczas wymiany butli z gazem w firmie Karoliny R. doszło do wybuchu i pożaru, w którym ucierpieli jej pracownicy. 

- W czerwcu akt oskarżenia przeciwko Karolinie R. został przesłany do Sądu Rejonowego w Legnicy – informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. To efekt determinacji czworga osób pokrzywdzonych w pożarze, które nie pogodziły się z decyzją legnickiej Prokuratury Rejonowej z 26 kwietnia 2019 roku o umorzeniu postępowania przeciwko ich byłej pracodawczyni, Wspierani pro bono przez mecenasa Krzysztofa Studzińskiego skutecznie zaskarżyli decyzję prokuratora przed sądem. W ten sposób wymusili na Prokuraturze Rejonowej w Legnicy ponowne przeanalizowanie wydarzeń.

- Doszły nowe dowody, które pozwoliły oskarżyć Karolinę R. – mówi Lidia Tkaczyszyn. – Kiedy w kwietniu podejmowaliśmy decyzję o umorzeniu postępowania, nie dysponowaliśmy takim materiałem dowodowym jak obecnie. Zgodnie z zaleceniem sądu, świadkowie zostali przesłuchani na szersze okoliczności. Zbadaliśmy nie tylko to, co zaszło w dniu wybuchu, ale dłuższy okres, w tym wcześniejsze zachowanie tej pani.

Prokuratura Rejonowa w Legnicy oskarżyła Karolinę R. o cztery przestępstwa. Pierwszy to niedopełnienie spoczywających na niej obowiązków w zakresie BHP (czyn zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności). Bizneswomen była zobowiązana do przeszkolenia 5 pracowników, ale tego nie zrobiła. Zaniechała też instruktażu, w jaki sposób powinni obchodzić się z kuchenkami zasilanymi gazem propan-butan, które zamiast elektrycznych zainstalowała przy ul. Gwiezdnej. Nie ustaliła nadzoru nad wymianą butli z gazem.  Akceptowała, że zajmuje się tym nieprzeszkolona załoga i że butle w kuchenkach są zmieniane przy otwartych źródłach ognia. W ten sposób naraziła pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Prokurator Lidia Tkaczyszn zwraca uwagę, że zarzut dotyczy narażenia, a nie konkretnych skutków wybuchu gazu, czyli poparzenia, jakiemu uległ kucharz zatrudniony 7 września 2017 r. przy ul. Gwiezdnej, ani urazów powstałych u pozostałych pracowników Karoliny R. O odpowiedzialności za skutki orzeknie sąd w odrębnym postępowaniu Jako oskarżony występuje w nim poparzony kucharz, który wymieniał feralną butlę. Odpowiada za nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu wielu osób.

W czerwcu 2018 r. Karolina R. była w prokuraturze przesłuchiwania jako świadek w jego sprawie i choć została uprzedzona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, skłamała.

- Podała nieprawdę, zaprzeczając, by wydawała podległym pracownikom polecenia wymiany butli gazowej. Twierdziła też, jakoby nie miała wiedzy, że oni zarówno w jej obecności jak i pod jej nieobecność realizowali te czynności. Na podstawie dowodów, w tym zeznań świadków, ustalono, że zeznawała w tym zakresie nieprawdę, stąd ma w akcie oskarżenia taki zarzut – mówi Lidia Tkaczyszyn.

Za składanie fałszywych zeznań grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Ponadto prokurator zarzuca Karolinie R. dwie próby nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań (czyn zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności). Dwa dni po wybuchu, 9 września 2017, bizneswomen namawiała dwie byłe pracownice, aby zaświadczyły, że to ona zajmowała się wymianą butli w firmie. Kobiety nie chciały kłamać.  Odmówiły.

Firma Karoliny R. wyspecjalizowała się w dietetycznych posiłkach przygotowywanych na zamówienie i dostarczanych “pod drzwi” klientów. Do września 2017 roku działała w wynajętym lokalu przy ul. Gwiezdnej w Legnicy. Wbrew przepisom techniczno-budowlanym Karolina R. zainstalowała w środku kuchenki zasilane gazem z butli. Butle szybko się zużywały i co 2-3 dni trzeba je było wymieniać. Podczas jednej z takich operacji doszło do rozszczelnienia zaworu. Gaz zaczął się szybko ulatniać. Przez włączony palnik pod drugą kuchenką doszło do zapłonu. Całe pomieszczenie błyskawicznie wypełnił ogień. Jedna z pomocy kuchennych, osłonięta przez płonącego żywym ogniem kucharza, zdążyła wybiec na zewnątrz. Potem tłukąc szybę w zatrzaśniętych drzwiach pomogła mu wydostać się z pułapki. Sama z gaśnicą w dłoni wróciła po dwie koleżanki, które utknęły na zapleczu, obok trzech pełnych butli z gazem. Ugasiła pożar zanim na Gwiezdną przyjechali strażacy. Doznała otwartego złamania dłoni. Kucharz jest po przeszczepach skóry. Ucierpiały też dwie ich koleżanki. Gdyby eksplodowały trzymane na zapas butle, zginęliby wszyscy a po budynku zostałby lej w ziemi.

Karolina R. po wybuchu przeniosła firmę w inne miejsce.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI, FOT. PAŃSTWOWA STRAŻ POŻARNA W LEGNICY

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1752 dni temu dnia 08/07/2019
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Lipiec 8, 2019 @ 5:01 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

mc02

Fundacja McDonalda kupiła szpitalowi łóżka

Read More →