Klub Radnych Niezależnych podjął drugą próbę wprowadzenia swego przedstawiciela do prezydium Rady Miejskiej Legnicy. Z kiepskim rezultatem. Większość radnych nie zaakceptowała kandydatury Jana Kurowskiego na to stanowisko. Miesiąc wcześniej tego samego doświadczył Sławomir Skowroński.
Tak zwany Klub Radnych Niezależnych składa się z trzech osób: przewodniczącego Sławomira Skowrońskiego, który odszedł z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Jana Kurowskiego, który odszedł z PiS-u, oraz Tyberiusza Kowalczyka, który – podobnie jak Skowroński – dostał się do rady z listy SLD i w ubiegłym roku porzucił dawnych towarzyszy. Choć po ugrupowaniu prezydenta, klubach PO i PiS-u to czwarta siła w radzie, niezależni nie mają swojego człowieka w prezydium rady. Stanowisko trzeciego wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej pozostaje nieobsadzone od ponad trzech miesięcy. Do stycznia zajmował je Sławomir Skowroński, ale honorowo z niego zrezygnował, gdy zdecydował się opuścić SLD.
Miesiąc temu Klub Radnych Niezależnych zgłosił kandydaturę Skowrońskiego na wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej. Nie uzyskał większości. Teraz zaproponował innego kandydata: Jana Kurowskiego. Sytuacja się powtórzyła. Kurowski nie ma pretensji do kolegów z rady.
- Nie ma co komentować – mówi. – Każdy głosuje według własnego uznania.