15 zadań wybranych przez mieszkańców Legnicy do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego zostało ujętych przez prezydenta w planach inwestycyjnych na rok 2014. Ten wydatek musi jeszcze zatwierdzić rada miejska. Dopiero wtedy będzie można rozpocząć projektowanie placów zabaw, itd. – Projekty – obiecuje Tadeusz Krzakowski – będą konsultowane z autorami wniosków do LBO.
Prezydent Tadeusz Krzakowski zaprosił do ratusza legniczan, których pomysły mają zostać w przyszłym roku zrealizowane w ramach Legnickiego Budżetu Obywatelskiego. Podziękował im za zaangażowanie i poprosił, aby aktywnie włączyli się także do realizacji swoich wniosków.
Pod szyldem LBO miasto zamierza wybudować sześć klasycznych placów zabaw (przy SP2, SP20, ul. Wielogórskiej, Młynarskiej, Stanisławowskiej i w podwórku Moniuszki/Drukarska/ Świętej Trójcy) plus przeznaczoną dla najmłodszych Wioskę Słowiańską na Koperniku. Prezydent obiecuje, że na etapie ogłaszania przetargów i projektowania będzie zapraszał zainteresowanych mieszkańców na konsultacje, aby inwestycja była w pełni zgodna z ich oczekiwaniami. Legniczani sami wybiorą z katalogów urządzenia, które zostaną zakupione i zamontowane dla ich dzieci. Także podczas budowy będą mogli zgłaszać swe uwagi i potrzebę korekt.
To samo dotyczy innych inwestycji LBO: termomodernizacji szkoły przy ul. Mazowieckiej, budowy chodnika, nasadzeń zieleni, zamontowania szachownicy i rewitalizacji podwórka na Zakaczawiu, urządzenia boiska na osiedlu Sienkiewicza, oświetlenia ulicy Okrężnej, wytyczenia parkingów na ulicy Marynarskiej, przebudowy ulicy Żeromskiego oraz chodnika na ul. Senatorskiej. Z deklaracji prezydenta wynika, że chce, aby wnioskodawcy współpracowali z jego urzędnikami przy realizacji wszystkich projektów.
Spotkanie w ratuszu miało być okazją do porozmawiania o zasadach pierwszej edycji Legnickiego Budżetu Obywatelskiego i dyskusji, co trzeba poprawić w 2014 roku. Prezydent już na wstępie zaznaczył, że jest bardzo zadowolony z efektów LBO. Podkreślał stosunkowo duże zaangażowanie mieszkańców w głosowanie. Był ciekaw ich opinii. Oczekiwał pochwał i się nie zawiódł. Zaproszeni do ratusza orzekli, że słusznie podzielił miasto na 10 obszarów i każdemu zagwarantował 200 tys. zł zamiast potraktować Legnicę jako całość, pozwalając dzielnicom walczyć między sobą o znacznie większe pieniądze. Zgodzili się z prezydentem, że LBO powinien załatwiać małe problemy – służyć raczej naprawieniu podrzędnego chodnika niż głównej arterii miasta. Ta druga inwestycja, ich zdaniem, musi być realizowana przez gminę w ramach normalnego budżetu.
Podczas spotkania padło kilka konkretnych uwag ze strony mieszkańców. Poproszono o wydłużenie okresu pomiędzy ogłoszoszeniem listy zatwierdzonych wniosków do LBO a rozpoczęciem głosowania. Ma to dać wnioskodawcom mozliwość rozpropagowania swych pomysłów i zachęcenia większej liczby ludzi do głosowania. Padł też pomysł premiowania dodatkową pulą środków obszaru, w którym frekwencja będzie najwyższa, aby z roku na rok rosło zaangażowanie legniczan w LBO. Uczestnicy spotkania mówi, że brakowało im informacji, dlaczego niektóre wnioski zostały wykreślone przez zespół kwalifikacji projektów. Prezydent na ogół pozytywnie odnosił się do tych uwag. Obiecał wziąć je pod uwagę, choć pomysł finansowego bonusu dla najbadziej aktywnych obszarów skomentował z rezerwą.
Jako bezzasadne Tadeusz Krzakowski odrzucił zgłaszane wcześniej w mediach zastrzeżenia odnośnie lansowania się radnych poprzez składanie wniosków do LBO, niedookreślenia wieku uprawnionych do głosowania w zarządzeniu o LBO i samowoli zespołu kwalifikacyjnego, który arbitralnie – bez pytania o zgodę wnioskodawcy – zmienił lokalizację placu tanecznego w parku.
Nasze uwagi po pierwszej edycji LBO: TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ
Drukuj
Email
