Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Legnicy został złożony nowy protest wyborczy. Składający domaga się stwierdzenia nieważności głosowania na burmistrza Złotoryi z powodu korupcji wyborczej. Sąd ma30 dni (licząc od najbliższej niedzieli), na rozpatrzenie sprawy. Nie zmienia to faktu, że 30 listopada Ireneusz Żurawski i Robert Pawłowski zmierzą się w dogrywce.
Autor protestu przywołuje w uzasadnieniu fakty ustalone już przez prokuraturę, przede wszystkim zatrzymanie Janusza K., który skupował głosy, i Sławomira T., który zorganizował ten proceder oraz ich przyznanie się do winy. Ponadto zwraca uwage na ujawniony przez dziennikarzy i potwierdzony przez złotoryjski ratusz fakt umorzenia Sławomirowi T. ok. 112 tys. zł odsetek od podatku za rok 2011. Składający protest przypuszcza, że Sławomir T. mógł być kilkanaście lat temu pracownikiem placówki pocztowej, którą kierował Ireneusz Żurawski, i wnosi o zbadanie ich relacji przez niezależny sąd. “Wskazane okoliczności uzasadniają podejrzenie celowej organizacji procederu kupowania głosów przez przedsiębiorcę w ramach tzw. “wdzięczności”, które miało na celu osiągnięcie najlepszego wyniku wyborczego przez obecnego burmistrza. Pan burmistrz Ireneusz Żurawski oddala jakiekolwiek zarzuty, jakoby wiedział o prowadzonej akcji, ale jednak nieświadomie korzystał z przestępczego procederu swojego znajomego”.
Wyborcę do złożenia protestu skłoniła minimalna przewaga jaką Ireneusz Żurawski uzyskał nad swoim rywalem Robertem Pawłowskim (27 głosów). Sugeruje, że gdyby uznać kupowane głosy za niebyłe lub nieważne i przenalizować zawyżoną w stosunku do innych rejonów miasta frekwencję na ul. Łąkowej czy Piłsudskiego, to zwycięstwo burmistrza nie jest już takie oczywiste. A wynik I tury może mieć psychologiczne znaczenie przy ostatecznym rozstrzygnięciu.
Do protestu wyborczego dołączono jako dowody kilka dokumentów i płytę z nagraniem pokazującym, jak Janusz K. skupuje głosy od wyborców.
W Złotoryi kampania przed zaplanowaną na niedzielę II turą wyborów samorządowych przebiega normalnie. Burmistrz Ireneusz Żurawski wydrukował nowe plakaty z nowymi obietnicami i rozwiesił nowe banery na budowlanych rusztowaniach. Jego konkurent, Robert Pawłowski (2014+) odbył spotkanie z wyborcami a dziś o godz. 19 zaprasza swych sympatyków pod Basztę Kowalską na ostatnią prostą, czyli krótką przebieżkę w relaksacyjnym, sprzyjającym rozmowom tempie z kandydatem na burmistrza. Oczkiewani są zarówno biegacze i kijkarze, jak też kibice.
FOT. FACEBOOK
Drukuj
Email
przecież to oczywiste, powinni tego człowieka dawno zamknąć za wszystkie przekręty które zrobił i jak okradł to miasto