AGEM new
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Złotoryja. Policjant wydalony ze służby za nadużycia

Przez   /   20/05/2021  /   4 Comments

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu oddalił skargę byłego policjanta zwolnionego z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi za przekroczenie uprawnień, naruszenie nietykalności cielesnej podczas interwencji oraz poświadczenie nieprawdy w notatce służbowej z tego wydarzenia. “Policjant jako osoba powołana do egzekwowania przepisów prawa musi przestrzegać tego prawa w najwyższym stopniu”.

W marcu 2020 roku skarżący był dowódcą nocnego patrolu, wysłanego na stację benzynową przy ul. Legnickiej w związku ze zgłoszeniem kradzieży piwa. Po rozmowie z pracownicą stacji, wraz z towarzyszącą mu funkcjonariuszką ruszyli radiowozem we wskazanym kierunku na poszukiwanie złodzieja. Na parkingu przy pobliskim sklepie dostrzegli podejrzanego mężczyznę. Ekspolicjant znał go osobiście. W trakcie interwencji doszło do kłótni między mężczyznami. Z akt sprawy wynika, że funkcjonariusz “bezpodstawnie i wbrew warunkom użycia środków przymusu bezpośredniego użył wobec M. D. siły fizycznej poprzez jego uderzanie rękami po ciele i popychanie”. Z interwencji sporządził notatkę służbową, w której to zataił, zmyślając fałszywy przebieg zdarzenia. Także w służbowym notatniku nie udokumentował użycia środków przymusu bezpośredniego. Zajście zarejestrowała kamera monitoringu. Przebieg interwencji potwierdziły dodatkowo zeznania policjantki, która stanowiła drugą połowę patrolu. W śledztwie tłumaczyła, że nie chciała powiadamiać o incydencie na parkingu przełożonych, m.in. by nie wyjść na donosicielkę. Złotoryja to jednak niewielkie miaseczko, więc sprawy nie udało się utrzymać w tajemnicy.

W maju 2020 r. w Prokuraturze Rejonowej w Złotoryi postawiono policjantowi zarzuty: przekroczenie uprawnień w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej oraz poświadcznie nieprawdy w dokumentach. Gdy ówczesny komendant Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi Jacek Bandyk dowiedział się o śledztwie, wszczął postępowanie administracyjne zmierzające do zwolnienia dowódcy feralnego patrolu ze służby w oparciu o przesłankę oczywistości popełnienia czynu o znamionach przestępstwa. Z postępowania wynikało, że wina funkcjonariusza jest bezsprzeczna. Komendant nie zamierzał tolerować takiego zachowania. W uzsadnieniu decyzji o wydaleniu skarżącego ze służby podkreślano, że przez takie postawy spada zaufanie do policji w społeczeństwie oraz że policjant jako osoba powołana do egzekwowania przepisów prawa sama musi przestrzegać tego prawa w najwyższym stopniu. Równie bezwzględny okazał się komendant Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, potrzymując rozkaz o zwolnieniu  funkcjonariusza ze służby. W jego ocenie podczas postępowania administracyjnego przeprowadzonego przez złotoryjską komendę w sposób nie budzący wątpliwości ustalono, że funkcjonariusz popełnił czyn, który nosi znamiona przestępstwa, nie ma więc potrzeby wstrzymywania się z tą decyzją do czasu zakończenia postępowania karnego w prokuraturze czy sądzie.

“Funkcjonariusz swoim zachowaniem sprzeniewierzył się wymogom nieskazitelnego charakteru, działania etycznego, legalnego i sumiennego w pełnieniu obowiązków służbowych. Niewątpliwie popełnienie takiego czynu przez funkcjonariusza jest rażącym naruszeniem porządku prawnego i nie daje rękojmi należytego wykonywania zawodu policjanta. Czyny popełnione spowodowały utratę zaufania do jego osoby ze strony przełożonych, a także są złym przykładem zachowania dla innych policjantów. Zaufaniem nie mogą być obdarzeni policjanci, których postawa i zachowanie w służbie, a także poza służbą nie znajdują akceptacji społecznej. Policjant jako osoba powołana do egzekwowania przepisów prawa musi przestrzegać tego prawa w najwyższym stopniu. Policja ma gwarantować obywatelom ochronę przed wszelkimi działaniami sprzecznymi z prawem i stąd też osoby egzekwujące przestrzeganie prawa same muszą przede wszystkim przestrzegać prawa, cieszyć się autorytetem w społeczeństwie respektując normy współżycia społecznego i dotrzymywać roty ślubowania. Muszą więc znajdować się poza wszelkimi podejrzeniami ” – streszcza argumenty II organu (Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu) Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.

Funkcjonariusz udał się do niego ze skargą. Przekonywał m.in., że materiał dowodowy jest niekompletny, a przesłanki do zwolnienia ze służby nie zaistniały. Ale i sądzie administracyjnym zrozumienia nie znalazł. Zdaniem WSA, w tej sprawie organy policji wykazały spełnienie tych wszystkich wymaganych przesłanek ustawowych, pozwalających na zwolnienie funkcjonariusza ze służby. Do stwierdzenia oczywistości popełnienia przestępstwa nie jest potrzebne prawomocne orzeczenie w sprawie karnej, jeżeli ewidentnie wynika to ze zgromadzonych dowodów. “Organ policji ani nie musi ustalać, czy funkcjonariusz popełnił przestępstwo (do czego zresztą nie jest uprawniony), ani czekać na rozstrzygnięcie w tej sprawie właściwego sądu” – czytamy w uzasadnieniu wyroku. Bezpośrednie dowody popełnienia przestępstwa stanowią nagranie z monitoringu oraz notatnik z adnotacjami w zakresie podejmowanych interwencji. “Na płycie z zapisem monitoringu z daty zdarzenia fakt zastosowania środka przymusu bezpośredniego przez skarżącego w postaci użycia siły fizycznej (uderzenia, popychania) jawi się jednoznacznie. (…) notatnik służbowy nie zawiera wzmianki o podjęciu czynności związanej z użyciem środków przymusu bezpośredniego. Fakt zastosowania siły fizycznej został zatajony.”

W konkluzji obszernego i bardzo wnikliwego uzasadnienia wyroku WSA pisze: “ W sytuacji dopuszczenia się zarzucanych skarżącemu czynów, dalsze jego pozostawanie w Policji godziłoby w społeczny wizerunek tej formacji, przyczyniając się do obniżenia zaufania obywateli do tej instytucji. Kolidowałoby to także z ogólnie przyjętym poczuciem sprawiedliwości społecznej. W orzecznictwie wskazuje się ponadto, że nieposzlakowana opinia to nie tylko kwestia niekaralności, lecz także ogólna ocena danej osoby w sferze etycznej (…). Utrata takiej opinii zasadnie została zatem wskazana jako okoliczność uniemożliwiająca dalsze pozostawanie policjanta w służbie. Słuszny interes policjanta nie przeważył, w okolicznościach sprawy, nad interesem społecznym tożsamym w tym przypadku z dobrem Policji.”

FOT. PIXABAY.COM

 

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1094 dni temu dnia 20/05/2021
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Maj 21, 2021 @ 7:11 am
  • W dziale: wiadomości

4 komentarze

  1. do wstyd pisze:

    to ze policjant to co pan swiata.maja stac na strazy prawa pomagac ludzia a nie wykorzystywac mundur i stanowisko

  2. wstyd pisze:

    a czy pobita osoba złożyła zażalenie na policjanta ? Kiedyś policjant to był gość, każdy się ich bał a teraz to policjanci boją się cokolwiek zrobić…

  3. koyot pisze:

    droga prokuraturo w Złotoryi wyrok WSA w sprawie przekroczenia przez policjanta uprawnien znacie Urzednicy pinb tez powinni stac na strazy prawa i przestregac go.Maja słuzyc społeczenstwu Mam nadzeje ze sad wytłumaczy to pani Prokurator

  4. koyot pisze:

    prokuratura w Złotoryi postawiła zarzuty lau.Przekroczenie uprawnien poswiadczenie nieprawdy w notatce itp.Mozna mozna.Kłania sie sprawa pinb.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

SONY DSC

Złotoryjanie surowo ukarani za zakłócenie ciszy nocnej

Read More →