Złotoryjscy policjanci wspólnie ze strażnikami leśnymi zatrzymali na gorącym uczynku dwudziestolatka, który kradł drewno z lasu państwowego na terenie gminy Pielgrzymka. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W lesie położonym na terenie gminy Pielgrzymka funkcjonariusze zauważyli ciągnik wraz z przyczepą pełną gotowego do wywiezienia drewna. Przy załadunku uwijał się 20-letni mieszkaniec gminy Pielgrzymka. Mężczyzna nie posiadał żadnego dokumentu, który uprawniałby go do wywozu drewna z lasu. Gdy policjanci zbadali sprawę, okazało się, że kilka dni wcześniej dwudziestolatek przewiózł do miejsca swojego zamieszkania jeszcze jeden transport drewna.
- Ogólna wartość strat została oszacowana na kwotę kilku tysięcy złotych – informuje sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. – Wobec zaistniałej sytuacji, dwudziestolatek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie będzie decydował sąd. Przestępstwo wyrębu i kradzieży drewna z lasu zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
FOT. POLICJA ZŁOTORYJA