Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelacje oskarżycieli posiłkowych i obrońców 20-letniego Szczepana W., który lekceważąc przepisy bezpieczeństwa doprowadził do wypadku drogowego przy ul. Jaworzyńskiej w październiku 2019 r. i śmierci dwóch dziewczynek. Podtrzymany został wyrok z pierwszej instancji. Szczepan W. trafi na 3 lata do więzienia i przez 10 lat nie będzie mógł kierować pojazdami.
Obrona domagała się w apelacji całkowitego uniewinnienia Szczepana W. Matki zabitych dziewczynek – dziesięcioletniej Oli i jedenastoletniej Wiktorii – uważały, że Sąd Rejonowy w Legnicy potraktował młodego kierowcę zbyt łagodnie. Wnosiły o surowszą karę.
Sąd Okręgowy w Legnicy potwierdził, że w procesie dowiedziono winy Szczepana W. Prawidłowo ustalono, że mężczyzna naruszył zasady bezpieczeństwa i doprowadził do wypadku, w którym zginęły dwie dziewczynki. Szczepan W. odwoził je do Legnicy z imieninowej imprezy siostry w Jaworze. Spieszył się na spotkanie z przyjaciółmi. Jechał szybko. Podczas drogi odbierał ponaglające SMS-y od swych znajomych, którzy rozpoczynali imprezę. Wjeźdżając do miasta, sracił panowanie nad pojazdem. Na ul. Jaworzyńskiej kierowany przez niego Fiat Punto przeciął pas zieleni i zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym z przeciwka samochodem dostawczym marki Mercedes Sprinter. 10-latka zginęła na miejscu. Jej 11-letnia koleżanka dwa tygodnie później, w szpitalu, po równie dramatycznej co beznadziejnej walce, jaką lekarze stoczyli o jej życie.
Sąd nie zdecydował się na podwyższenie kary ze względu na to, że przed wypadkiem Szczepan W. ” nie był jakimś negatywnym przykładem postępowania”. Oskarżony jest młody, studiuje, nie dopuszczał się przestępstw. 3 lata za kratami dla takiego człowieka to – zdaniem sędziego Marka Poddębniaka – nie jest łagodny wyrok.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI