POLMED
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

W Legnicy powstaje nowe muzeum. Ze śledziem i wódką

Przez   /   22/02/2021  /   2 Comments

Piotr Borodacz-Białoskórski był legnickim restauratorem, duszonym przez lockdawn, sanepid i prokuraturę. Za natchnieniem wiceministra finansów Piotra Patkowskiego postanowił się przebranżowić: został kustoszem nowego w mieście Muzeum Śledzia i Wódki. Na inaugurację działalności jest przygotowywana wystawa halloweenowych straszydeł i konkurs plastyczny pt “Legnicki sanepid w oczach lokalnej społeczności”. 

Pub Piotra Borodacza-Białoskórskiego Ministerstwo Śledzia i Wódki jako pierwszy lokal w mieście złamał lockdown. Wytrzymał już 25 dni, choć sanepid straszy Piotra i jego ojca horrendalnymi karami finansowymi a prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia. Trwają dzięki wsparciu klientów, którzy całymi rodzinami przychodzą, aby coś zjeść i wypić. Zwłaszcza w weekendy jest tu gwarno i wesoło, leje się piwo, wódka, kuchnia wydaje bigos, gołąbki, tatara.

Rząd nie luzuje antycovidowych obostrzeń narzuconych branży gastronomicznej, ale skoro otworzył galerie i muzea, to właściciele pubu Ministerstwo Śledzia i Wódki postanowili zrealizować swoje marzenie o pracy w kulturze.

- Przebranżawiamy się – mówi Piotr Borodacz-Białoskórski. – Dokonujemy oficjalnej zmiany w zapisach PKD (Polska Klasyfikacja Działalności). Szykujemy nowy szyld: Muzeum Śledzia i Wódki. A ja zostałem kustoszem.

W legnickim Muzeum Śledzia i Wódki nie będzie obowiązywał zakaz dotykania eksponatów, Borodaczom zależy bowiem, by zwiedzający mogli dokładnie się z nimi zapoznać i, dosłownie, rozsmakować w kulturze. Dlatego bilet wstępu (5 zł) będzie uprawniał do wydania widzowi wybranego okazu, np. kufla zimnego piwa z kija. Pracownicy muzeum pobiorą za to kaucję w wysokości odpowiadającej wartości eksponatu. Zniszczenie powierzonego eksponatu (np. poprzez wypicie piwa, zjedzenie tatara itd) będzie skutkowało przepadkiem pieniędzy.

Na inaugurację działalności Muzeum Śledzia i Wódki w Legnicy Piotr Borodacz-Białoskórski zapowiada wystawę “Halloween jakiego nie było” z wykorzystaniem przedmiotów zakupionych jesienią na święto strachów.  Ze względu na locdown, impreza została odwołana.  Świecące czaszki, pająki, kościotrupy trafiły do magazynu, w którym przeleżały kilka miesięcy. Dzięki poluzowaniu obostrzeń w kulturze zostaną zaprezentowane zwiedzającym 25 lutego na wystawie czasowej razem ze stałą ekspozycją muzeum: świeżym śledziem, zimną wódką, soczystym tatarem, orzeźwiającą cytrynówką itd.  W konkursie plastycznym pod hasłem “Legnicki sanepid w oczach lokalnej społeczności” będzie można wygrać nagrodę za portret Jacka Watrala – dyrektora Państwowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legnicy. Kto wie, być może na wernisażu pojawią się zaprzyjaźnieni z właścicielami lokalu artyści na rządowym wikcie, by trochę ludzi dla żartu postraszyć.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1361 dni temu dnia 22/02/2021
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Luty 22, 2021 @ 4:30 pm
  • W dziale: wiadomości

2 komentarze

  1. Kafar pisze:

    Szczerze podziwiam. Co za fantazja połączona z determinacją! Trzymam kciuki za Pana Borodacza-Białoskórskiego i wszystkich, którzy go wspomagają!
    A do Redakcji prośba – więcej takich pozytywnie zakręconych informacji. Naprawdę, pomagają!

  2. lustrator pisze:

    chiba ze krzaczkowski wysle polski klub monitorowania i donoszenia na obywateli to ci zapewne wchlona , zniszcza i nie zaplaca wadium.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

SONY DSC

Po apelacji: 13 lat więzienia za wypadek na Fiołkowej

Read More →