41-letni mieszkaniec Lubina przywitał Nowy Rok w areszcie po tym, jak zdemolował pokój w hotelu i pobił recepcjonistkę. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna wynajął pokój w jednym z lubińskich hoteli. Razem z dwiema paniami, które go odwiedziły, bawił się tak głośno, że personel postanowił interweniować. 31 grudnia po północy pracownicy zapukali do pokoju hałaśliwego gościa, aby zwrócić mu uwagę. 41-latek ani myślał się podporządkować. Doszło do szarpaniny na korytarzu. Gdy recepcjonistka próbowała pomóc koledze z pracy, została uderzona w twarz. Ze złamanym nosem trafiła do szpitala. Podczas feralnej nocy gość zdemolował również drzwi łazienki. Niezbędna okazała się wizyta policjantów.
FOT. PIXABAY.COM