Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego wydał oświadczenie w związku z artykułem “Regulamin konkursu na dyrektora teatru to bubel”, opublikowanym przez nas 10 marca. UMWD potwierdza, że regulamin zawiera błędy, jednak – jak czytamy – “omyłka nie ma wpływu na trwającą procedurę konkursową dotyczącą Teatru im. H. Modrzejewskiej w Legnicy”
Oświadczenie publikujemy w całości:
“W regulaminie pracy komisji konkursowej przeprowadzającej konkurs na kandydata na stanowisko dyrektora Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy zamieszczonym w Biuletynie Informacji Publicznej błędnie zawarto odniesienia do instytucji kultury niezwiązanych z wyżej wymienionym konkursem. Omyłka nie ma wpływu na trwającą procedurę konkursową dotyczącą Teatru im. H. Modrzejewskiej w Legnicy. Dokument ogłoszenia konkursu, na podstawie którego kandydaci na stanowisko dyrektora Teatru w Legnicy przygotowują swoje aplikacje jest poprawny. Aplikacje konkursowe można składać do dnia 22 marca br. Omyłka pisarska dotyczy dokumentu regulaminu pracy dla komisji konkursowej. Obecnie trwa procedura powoływania jej członków. Dokument regulaminu jest poprawiany. Za błąd odpowiada pracownik Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego, wobec którego zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne. Sprawa jest dokładnie wyjaśniana.”
Przypomnijmy, że w 10 marca w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego pojawił się plik zatwierdzonej przez zarząd i podpisanej przez marszałka uchwały, która precyzuje zasady pracy komisji mającej dokonać wyboru dyrektora Teatru Modrzejewskiej na nową kadencję. Zapisano w niej, że “w drugim etapie konkursu komisja przeprowadza (…) analizę złożonych przez uczestników koncepcji zarządzania i programu działania Muzeum Karkonoskiego”, a nie Teatru Modrzejewskiej. Załącznikiem uchwały jest wzór oświadczenia, które mają złożyć członkowie komisji, że znają regulamin konkursu na stanowisko dyrektora Opery Wrocławskiej.
Konkurs na dyrektora Teatru Modrzejewskiej został zorganizowany w związku z kończącą się 31 sierpnia kadencją Jacka Głomba. Zgodnie z prawem, zarząd mógł powołać Jacka Głomba na kolejną kadencję bez przeprowadzenia konkursu, ale nie chciał tego zrobić. Na złożenie oferty kandydaci mają czas do 22 marca. Procedura ma się zakończyć do 30 czerwca 2021 r.
Jacek Głomb zapowiedział, że ze wystartuje w konkursie, aby bronić świata, który w ciągu 26 lat razem ze swymi współpracownikami i w sojuszu z publicznością stworzył w Legnicy.
Moje trzy grosze: Kompromitujące zarząd województwa błędy wpisują się w pełną arogancji i niedopowiedzeń atmosferę wokół konkursu. Zignorowano głos ponad 3 tysięcy obywateli, którzy – przywołując zasługi dyrektora Jacka Głomba w stworzenie Teatru Modrzejewskiej i omawiając sukcesy sceny pod jego kierownictwem – zwrócili się w petycji o przedłużenie mu kontraktu bez przeprowadzania konkursu. Podobny apel do władz Dolnego Śląska wystosowali dyrektorzy 36 znaczących teatrów i festiwali teatralnych z całej Polski. Także ich opinii nie potraktowano poważnie. Nie przejęto się protestem załogi, która zdecydowanie opowiedziała się za Jackiem Głombem. W koszu wylądowało pismo posła Krzysztofa Mieszkowskiego, byłego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu, wypominające marszałkowi, że w wyniku jego fatalnych decyzji i wyborów jeden wybitny teatr zmienił się już w nieznaczącą scenę. Zarząd województwa postanowił zaryzykować powtórkę z tej katastrofy w Legnicy.
“Nietrudno odnieść wrażenie, że jest to decyzja polityczna, ciąg dalszy wymiany elit, w tym ludzi kultury, który nie wpisują się w linię światopoglądową partii rządzącej.” – pisał Mieszkowki. Rzeczywiście, nie sposób doszukać się w działaniach zarządu Dolnego Śląska innych motywów niż odwet na szefie prężnie działającej lokalnej grupy Komitetu Obrony Demokracji, społecznym aktywiście, niewygodnym zarówno dla współrządzącego wojewówództwem PiS-u, jak i prezydenta Legnicy. Poza zdartą frazą, że konkurs to najbardziej transparentna forma powoływania dyrektorów instytucji kultury i że trzeba dać innym szansę zaprezentowania się, przez ponad pół roku nie sformułowano żadnych argumentów za nieskorzystaniem z przepisów pozwalających przedłużyć Jackowi Głombowi kadencję bez uruchamiania obecnej procedury. Nie zakwestionowano faktów: w Legnicy powstają ważne, niekiedy wybitne spektakle, widownia jest pełna, finanse pod kontrolą. Teatr Modrzejewskiej przoduje w pozyskiwaniu dotacji zewnętrznych. W roku 2020 był jedną z 10 (na 16) marszałkowskich instytucji kultury, które wypracowały dodatni wynik finansowy. W odróżnieniu od np. Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze, gdzie dyrektorowi również w sierpniu kończy się kadencja i gdzie, decyzją zarządu województwa, konkursu nie będzie. Piotr Kanikowski
Panie Redaktorze naprawde nie zrozumial Pan ze potrzebny im jest lokal gdzie bedzie mozna robic partyjne hece z udzialem…..?Oni nie tylko nie znaja sie na sztuce ale maja ja gdzies tam..zapomnialem jak to sie nazywa.Nie znaja sie a wiec beda robic taka jaka im sie podoba.A znajac takich wielkich jak glinski czy czarnek wiemy juz czego sie spodziewac. Ta nowa elyta rozlozy wszystko w tym kraju a potem sama sie rozlozy z nogami na bok..Idzie dokladnie tak jak ze stadnina koni w Janowie.Zostana tylko baraki.I niestety oni.