Od pięciu lat obchodom Dnia Niepodległości w gminie Zagrodno nadają ton tutejsi strażacy. Ich doroczna defilada – jedyna taka w Polsce – wyciąga mieszkańców sprzed telewizorów. Wzdłuż trasy przejazdu dorośli i dzieci czekają z biało-czerwonymi flagami na pojawienie się kolumny odświętnie udekorowanych wozów.
Preludium do tegorocznego świętowania były warsztaty w świetlicy w Grodźcu. Wójt Karolina Bardowska oraz jednostki OSP z gminy Zagrodno wraz ze swoimi Młodzieżowymi Drużynami Pożarniczymi zorganizowały 8 listopada dla wszystkich chętnych zabawę w przygotowywanie biało-czerwonych kotylionów na Święto Niepodległości. Organizatorzy zapewnili instruktaż oraz niezbędne materiały: papier, bibułę, wstążki i klej. Prosili, by zabrać ze sobą tylko nożyczki i dobry humor. Kilkadziesiąt osób skorzystało z okazji i we wtorkowy wieczór z zapałem oddało się pracy nad dekoracjami.
W święto 11 Listopada cała gmina zjechała się do Wojciechowa. Pani wójt z rodziną, strażacy i cywile ze zrobionymi własnoręcznie kotylionami przy sercu przemaszerowali za pocztami sztandarowymi OSP przez wieś do kościoła pw. Matki Bożej Szkaplerznej, gdzie ks. Tadeusz Stelmach odprawił mszę świętą za ojczyznę. Przy ulicy czekały już udekorowane polskimi flagami wozy strażackie. Tuż po godzinie 10 wsiadły do nich załogi OSP, kierowcy odpalili silniki i na sygnale wyruszyli w objazd gminy.
Kolumna składała się w tym roku z sześciu wozów reprezentujących sześć gminnych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej: OSP Zagrodno, OSP KSRG Olszanica, OSP Radziechów, OSP Grodziec, OSP Wojciechów i OSP Brochocin. Trasa defilady prowadziła z Wojciechowa przez Brochocin, Łukaszów, Uniejowice, Grodziec, Olszanicę, Radziechów, Jadwisin, Modlikowice i Zagrodno. Nad kolumną aut krążył samolot z zaprzyjaźnionej jednostki poszukiwawczo-ratowniczej Baryt w Stanisławowie. Zdecydowanie najpiękniejsze były te momenty, kiedy uczestnicy defilady spotkali czekających na nich mieszkańców powiewających biało-czerwonymi fagami, robiących zdjęcia i filmy. Strażacy odmachiwali im zza szyb. Na koniec zajechali z powrotem do Wojciechowa, gdzie rozkręciło się już przyjęcie z okazji Święta Niepodległości. Korzystając z ładnej pogody na placu przy świetlicy rozpalono ognisko, w którym smażyły się kiełbaski i piekły ziemniaki. W środku biesiadowano przy kawie i cieście. O zaprowiantowanie zadbały sołectwa w Olszanicy i Wojciechowie. Na głodomorów czekał gar pysznego bigosu a na spragnione innych atrakcji dzieci – gry i zabawy.
- Wspaniale jest widzieć jak wszyscy wspólnie obchodzimy tak ważne święto – komentują strażacy.
- To budujące, że było wśród nas tak wiele dzieci i młodzieży – zauważa wójt Karolina Bardowska. – Patriotyzm kształtuje się od najmłodszych lat. Dbajmy o to, by dzieci poznawały, co to dobro, sprawiedliwość, uczciwość, mądrość. Dużo zależy od naszego zaangażowania.
Defilada OSP odbyła się w gminie Zagrodno po raz piąty. To prawdopodobnie jedyny w Polsce taki patent na świętowanie niepodległości i – co chyba ważniejsze – fenomenalny impuls do tego, by 11 Listopada bez względu na poglądy, wiek czy płeć poczuć autentyczną wspólnotę.
FOT. OSP KSRG OLSZANICA
Drukuj
Email
