Pod Legnicą rozpoczął się rozruch farmy wiatrowej EWG Taczalin. – Dwie pierwsze turbiny są gotowe do pracy, czekają tylko na odpowiedni wiatr – mówi Michał Ptaszyński, kierownik budowy. – Do końca tego tygodnia zostanie uruchomionych sukcesywnie 5 kolejnych, które już dostały pozwolenie na użytkowanie. Pozostałe ruszą jeszcze w sierpniu.
Farma Taczalin składa się z 22 siłowni wiatrowych V-Power, każda o mocy 2,05 MW. Według zapowiedzi Michała Ptaszyńskiego, bedą włączane w tempie jednej dziennie. Pod koniec sierpnia wszystkie powinny już się kręcić.
- Wykorzystaliśmy turbiny innego producenta niż te, które pracują w farmach konkurencji w Łukaszowie i Modlikowicach koło Złotoryi. Oni mają turbiny Vestas, my REpower, naszym zdaniem lepsze – mówi Michał Ptaszyński.
Spółka EWG Taczalin należy do wrocławskiej firmy WSB Parki Wiatrowe. To jej druga farma wiatrowa (pierwsza o mocy 30 MW działa w Lipnikach koło Nysy). W przyszłości firma zamierza skupić się na rowoju energetyki wiatrowej w województwach dolnośląskim i opolskim.
EWG Taczalin będzie trzecią na Dolnym Śląsku farmą wiatrową w ogóle. I jak dotychczas największą. Po uruchomieniu wszystkich siłowni będzie mieć moc 45 MW (Farma Wiatrowa Łukaszów ma 17 turbin o mocy 34MW, a farma Wiatrowa Modlikowice 12 turbin o mocy 24 MW).
FOT. REPOWER