AGEM new
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Sukces protestu w Raszówce, klapa koncertu w Lubinie

Przez   /   09/06/2019  /   No Comments

Prezydent Robert Raczyński na próżno czekał w sobotę w Lubinie na pociąg z marszałkiem Cezarym Przybylskim, innymi VIP-ami i orkiestrą. Pojazd miał widowiskowo wjechać na peron w pobliżu sceny. Ale utknął w Legnicy, bo mieszkańcy wykluczonych z rozkładu jazdy wiosek zablokowali tory w Raszówce. Protest się udał – Raczyński dostał nauczkę, a zarząd województwa zaczął ludzi poważnie traktować.  

Ok. 150 mieszkańców gminy Lubin weszło w sobotę wieczorem na przejazd kolejowy w Raszówce, aby nie przepuścić specjalnego pociągu Kolei Dolnośląskich, którym marszałek Cezary Przybylski i inni goście jechali na fetę do Roberta Raczyńskiego. VIP-y miały świętować przywrócenie połączeń pasażerskich na zmodernizowanej przez PKP PLK trasie Legnica-Lubin. Pociąg z Wrocławia dotarł tylko do Legnicy, gdyż 10 kilometrów dalej tory zostały zablokowane przez protestujących. Wstrzymując przejazd mieszkańcy wiosek wyrażali swoje niezadowolenie z decyzji władz samorządowych województwa (PiS-u i Bezpartyjnych Samorządowców), by pociągi pasażerskie nie zatrzymywały się na wyremontowanych za unijne miliony przystankach w Rzeszotarach, Raszówce, Gorzelinie i Chróstniku. Mieli transparenty: “Stop wykluczeniu”, “Kolej Plus Fikcja!!!”, “kRRól Raczyński ważniejszy niż Kaczyński”, “Raszówka stacja widmo”, “Stawikowski nie omijaj wioski” (Damian Stawikowski to prezes spółki Koleje Dolnośląskie) itd.. Poza pojazdem Kolei Dolnośląskich z VIP-ami na pokładzie, protest wstrzymał też trzy pociągi towarowe.

Policja wysłała do Raszówki swoją grupę szturmową. Funkcjonariusze otoczyli przejazd Mieli hełmy, tarcze, długą broń, pałki, gaz łzawiący – byli przygotowani do spacyfikowania protestujących. Wzywali ludzi, by zeszli z torów. Zapowiadali, że w przypadku nieposłuszeństwa, zostaną usunięci siłą. Próbowano spisywać uczestników protestu. Gdy jeden z mężczyzn odmówił podania danych osobowych, doszło do szarpaniny. Po tym incydencie policja zrezygnowała z rozwiązań siłowych. Wśród protestujących byli nieletni i kobiety, którzy niewątpliwie ucierpieliby, gdyby doszło do pacyfikacji. Policja ograniczyła się do zabezpieczenia przejazdu.

W Legnicy VIP-y  oraz muzycy przesiedli się z pociągu do autobusu. Widowisko, jakim miał być uroczysty wjazd świątecznie rozświetlonego pociągu Kolei Dolnośląskich na peron w Lubinie, nie udało się. Zły za zepsute święto prezydent Robert Raczyński obiecał ze sceny w Lubinie, że wybatoży i obciąży kosztami winnego tej spektakularnej klapy.

Sytuację w Raszówce próbował rozładować Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa odpowiedzialny za politykę transportową. Około godziny 22 w towarzystwie prezesów Kolei Dolnośląskich Damiana Stawikowskiego i Witolda Idczaka przyjechał do protestujących. Rozmawiał z nimi. Ludzie rozeszli się dopiero, kiedy obiecał, że w poniedziałek skieruje do PKP Polskie Linie Kolejowe pismo z prośbą o pilne włączenie wiosek między Lubinem a Legnicą do rozkładu jazdy pociągów.

– Wszystkie pociągi za wyjątkiem ekspresowego „Jana Wyżykowskiego” zatrzymywać się będą w Raszówce, rozważymy również możliwość postojów w Gorzelinie i Chróstniku – mówił Tymoteusz Myrda.

Protest w Raszówce trwał 4 godziny. Około godz. 23 się zakończył. Wstrzymane pociągi towarowe mogły ruszyć w dalszą trasę. Mieszkańcy zapowiadają, że są gotowi wrócić na tory, jeśli znowu zostaną zignorowani.

FOT. UG.LUBIN.PL

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1805 dni temu dnia 09/06/2019
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Czerwiec 12, 2019 @ 4:30 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

SONY DSC

Złotoryjanie surowo ukarani za zakłócenie ciszy nocnej

Read More →