Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  kultura  >  Current Article

Smutny raj bez chmur na finał teatralnego serialu

Przez   /   21/02/2021  /   No Comments

W finale serialu teatralnego „5.0” i zarazem w finale podróży w przyszłość dotarliśmy do raju. To, przynajmniej na pierwszy rzut oka, zaskakujący koniec, bo historia, którą od trzech miesięcy snuli autorka tekstu Magda Drab z Piotrem Ratajczakiem – reżyserem, bardzo jednoznacznie podważała wiarę w postęp technologiczny jako drogę do szczęścia. Kolejne odcinki traktowały o tym, jak szukając sposobów na przezwyciężenie ograniczeń i niedostatków ciała (budując maszyny, które wyniosą człowieka w kosmos, zaspokoją emocjonalne potrzeby, uczynią świat bardziej eko- i ergonomicznym) ludzkość pakuje się w kolejne tarapaty. Więc jaki jest ten raj na końcu?

Smutny. Smutny choć człowiek ma w nim wszystko, o czym marzył: jest wolność, jest życie bez cierpień, chorób i śmierci, bez wojen, bez granic, bez narodów, bez nienawiści, bez prawdy, bez religii; są nieskończone możliwości. Ludzie obywają się bez ciał, które jako przyczynę zbyt wielu udręk, odrzucili. A może zrobili to nie oni sami, ale jakaś istota wyższa, jakiś bóg, cyfrowy mózg? Trwają bowiem jako generowane przez niego ciągi zer i jedynek.

Piąta część „5.0” ma formę monologu. Niedojrzałe Ono – bezcielesne, wielorakie, jednoczesne, wszechobecne – dziecięcym głosem Idalii Rocznik odczytuje z offu swoje wypracowanie o „ludzkich ludziach” z epoki przedinteligentnej. Opisuje nas, współczesnych, z naiwnej perspektywy dziecka (cyfrowego), w taki sposób, że wybrzmiewają wszelkie śmieszności, paradoksy, niekonsekwencje i hipokryzja człowieka XXI wieku. Na podobnym pomyśle zasadza się stara trójkowa audycja Katarzyny Stoparczyk „Dzieci wiedzą lepiej”, w której przedszkolaki po swojemu objaśniają świat dorosłych, formułując niekiedy opinie tyleż zaskakujące, co trafne.

Opowieść cyfrowego Ono o „ludzkich ludziach” koncentruje się na niedorzeczności pomysłu, by człowiek miał ciało – śmieszne i kłopotliwe, żądne wygód i szeregu trosk, zawodne, podatne na choroby, urazy, śmierć. Ale w głowie pozostaje przede wszystkim myśl, jak z programu Katarzyny Stoparczyk: że ludzkie ciało składa się z chmur. Z chmur jest bowiem deszcz i woda, stanowiąca 60 procent jego masy.

Monologowi Ono towarzyszy przedziwna pantomima na scenie, pełna emocji kakofonia aktorskich gestów – od przytulania czy wieszania prania do ciosów nożem – zgrywająca się na chwilę w synchroniczne układy taneczne i rozpadająca się zaraz na osobne kawałki, w chaos, w hałas, w bezgłośny wrzask; w podniosły, poruszający hymn na cześć ciała. Współbrzmi z nim wypowiedziany dziecięcym głosem zachwyt z offu: „No i te chmury… Te chmury to naprawdę było coś.”.

“Ono” to afirmacja życia. Pomimo, iż finał ’5.0″ został napisany równie lekko, jak cały serial, jest mniej sitcomowy niż reszta odcinków. Ma inny nastrój, nieco bardziej liryczny, sentymentalny, poetycki.

Współczesne seriale konstruuje się w taki sposób, by pozostawiały widza nie do końca nasyconego, w stanie głodu, wyczekiwania na kolejny sezon. Magda Drab i Piotr Ratajczak zdecydowali się na mocne, tzn. jednoznaczne zamknięcie.  Choć chciałbym kontynuacji, rozumiem dlaczego. Ludzka dłoń, która podsunęła autorce pomysł na poszczególne odcinki „5.0”, ma tylko pięć palców: kciuk (pollex), wskazujący (index), środkowy (digitus medius), serdeczny (digitus annularis) i mały (digitus minimus). Cóż, jako widz będę winił ciało, niedoskonałe, także za ten zawód.

Autorce, aktorom i realizatorom spektaklu dziękuję za emocjonującą przygodę. Nie dowierzałem, że to się uda zrobić bez zadyszki. A jednak się udało.

FOT. KAROL BUDREWICZ

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1161 dni temu dnia 21/02/2021
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Luty 21, 2021 @ 10:05 pm
  • W dziale: kultura

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

fanny-i-aleksander.2_f

Na legnicką scenę wraca “Fanny i Aleksander”

Read More →