Galeria6
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Sądowy finał gangsterskich porachunków w Lubinie

Przez   /   26/10/2018  /   No Comments

Michał W., który w maju 2016 roku w Lubinie strzelał z broni palnej do Igora Ż., na piętnaście lat trafi do więzienia. Wrocławski Sąd Apelacyjny podtrzymał wydany w Legnicy wyrok. Poszkodowany wprawdzie nie rozpoznał napastnika, ale zgromadzone przez policję oraz prokuraturę dowody nie pozostawiają wątpliwości co do winy Michała W. I zamachowiec, i postrzelony przez niego mężczyzna mają bogatą kryminalną kartotekę.  

37-letni Michał W. odpowiadał przed sądem za próbę zabójstwa. Proces dowódł, że to on 23 maja 2016 roku w środku dnia ścigał srebrnym mercedesem po Lubinie czarne BMW na jeleniogórskich blachach. Auta zatrzymały się w rejonie ulic Kaczyńskiego i Wierzbowej, przy zakładzie pogrzebowym. Z BMW wyskoczył Igor Ż. i rzucił się do ucieczki. Michał W. oddał w kierunku uciekającego kilka strzałów z broni palnej. Amunicja była ostra. Jedna z kul utknęła w przejeżdżającym obok oplu, na szczęście nie czyniąc nikomu krzywdy. Cztery inne dosięgły Igora Ż., który doznał ran dłoni, pachwiny i tułowia, nie zagrażających życiu. Dzięki pomocy postronnych osób, postrzelony umknął zamachowcowi i szybko trafił do szpitala, gdzie został opatrzony przez lekarzy. Opróżniwszy magazynek z wszystkich pocisków, Michał W. wsiadł do mercedesa i odjechał.

Chodziło najprawdopodobniej o porachunki grup przestępczych. O co konkretnie, nie wiadomo, bo ani zamachowiec, ani jego ofiara nie są skłonni do wyjaśnień.

Igor Ż. był członkiem tzw. “grupy Samka”, zastrzelonego w 2008 roku we własnej sypialni Samuela G. Uczestniczył w procederze wyłudzania haraczy za tzw. ochronę lubińskich knajp, dyskotek i burdeli. Gang Samuela G. zajmował się również rozprowadzaniem narkotyków i podrabianego alkoholu.

Michał W. również robił w półświatku. Ma na swym koncie niejeden wyrok. Osiem lat spędził w więzieniu za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia i uszkodzenie ciała w warunkach recydywy. Wcześniej na trzy lata trafił do więzienia za posiadanie broni palnej.

Michał W. nie przyznał się do próby zabójstwa. Odmówił składania wyjaśnień na etapie postępowania przygotowawczego. Również przed sądem konsekwentnie milczał, korzystając z przysługującego mu prawa do takiej obrony. Złożył  oświadczenie, że pożyczył samochód znajomemu, ale mimo powagi sytuacji nie chciał ujawnić komu konkretnie. Igor Ż. zasłaniał się niepamięcią. W oskarżonym nie rozpoznał człowieka, który do niego strzelał. Wręcz zaprzeczył, że to Michał W. był zamachowcem.

Dzięki świadkom strzelaniny i dobrej pracy techników kryminalnych Prokuratura Okręgowa w Legnicy zebrała jednak dość dowodów, by oskarżyć Michała W. o usiłowanie zabójstwa i doprowadzić do jego skazania, choć tylko na 15, a nie – jak chciała – 25 lat pozbawienia wolności. Mając numery rejestracyjne mercedesa policja szybko dotarła do Michała W. W jego domu znalazła spodenki i koszulkę ze śladami charakterystycznych cząsteczek pozostałych po wystrzale z broni palnej – takich samych jak na kierownicy auta i łuskach z miejsca zdarzenia. Przed sądem przedstawiono też szereg innych dowodów oraz opinii, które – zdaniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu – nie pozostawiają wątpliwości, kto strzelał do Igora Ż.

Sąd zgodził się z prokuraturą również co do zamiarów Michała W. W uzasadnieniu wyroku czytamy: “Oskarżony działał w sposób zaplanowany. Miał ze sobą broń z ostrą amunicją. Śledził pokrzywdzonego. Oddał w jego kierunku co najmniej pięć strzałów, w tym dwa z bliskiej odległości. (…). Zajście miało miejsce w porze dziennej, w godzinach dużego natężenia ruchu, na ruchliwych ulicach (…). Oskarżony nie maskował swej tożsamości, ani samochodu którym się poruszał. Ślady obrażeń (…) wskazują, iż oskarżony mierzył w tułów pokrzywdzonego. Przytoczone okoliczności nie pozostawiają jakichkolwiek wątpliwości, iż zamiarem oskarżonego było zabójstwo pokrzywdzonego w zamiarze bezpośrednim. Oskarżony bezpośrednio zmierzał do dokonania, czyli zabicia pokrzywdzonego. Do zabójstwa nie doszło z uwagi na podjęcie ucieczki przez pokrzywdzonego, wykonywaniu ciałem przez pokrzywdzonego uników oraz użycie przez oskarżonego wszystkiej posiadanej amunicji, w broni którą się posługiwał (…)”

Michał W. ma do odsiedzenia 15 lat nim znowu wróci na wolność, choć prokuratura w obu instancjach domagała się surowszej kary. Wyrok jest prawomocny.

FOT. PIXABAY.COM/ janmarcust

 

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2163 dni temu dnia 26/10/2018
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Październik 26, 2018 @ 2:58 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

459436983_1067450885383714_5942012929122184653_n

Moje trzy grosze. Kupaj na fali

Read More →