POLMED
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Rząd mówi medykom “nie” – cała nadzieja w prymasie

Przez   /   30/09/2021  /   1 Comment

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji udzieliło negatywnej odpowiedzi na wniosek 21 medyków (m.in. legnickiej lekarki Kai Filaczyńskiej) o umożliwienie im wjazdu na objęty stanem wyjątkowym obszar przy polsko-białoruskiej granicy, by mogli udzielać pomocy medycznej obecnym tam imigrantom i uchodźcom. 

Lekarze wysłali swój wniosek 24 września. Prosili o pilną odpowiedź, bo z każdym dniem temperatury spadają.  Rośnie zagrożenie hipotermią. Na terenie objętym stanem wyjątkowym doszło już do co najmniej czterech zgonów (dwa kolejne stwierdzo po białoruskiej stronie granicy u migrantów, którzy zostali “wypchnięci” przez polskich pograniczników).

MSWiA dzisiaj przesłało pismo z odpowiedzią. Nie ma w nim zgody na wjazd medyków (lekarzy, pielęgniarek, ratowików medycznych) na teren objęty stanem wyjątkowym. Dyrektor Mariusz Boguszewski z Departamentu Spraw Międzynarodowych bagatelizuje zagrożenie. Pisze: “Chcielibyśmy podkreślić, że funkcjonariusze Straży Granicznej pełniący służbę na granicy polsko-białoruskiej udzielają stosownej pomocy, w tym pomocy medycznej, wszystkim osobom, które przekroczyły granicę Polski i zostały odnalezione”. Przeczy tym słowom chociażby najświeższy przypadek zgonu 16-letniego Irakijczyka, który według Fundacji Ocalenie, był po polskiej stronie granicy, pluł krwą i choć powinien trafić do szpitala,3 został “wypchnięty” na Białoruś.

Kaja Filaczyńska, legnicka lekarka, nie traci nadziei, że MSWiA zmieni zdanie. Dlaczego? Oto rozmowa, jaką przeprowadziliśmy.

Jak Pani przyjmuje zapewnienia ministerstwa, że imigrantom i uchodźcom przy granicy z Białorusi jest udzielana “stosowna pomoc, w tym pomoc medyczna”? 

Kaja Filaczyńska: - Mamy potwierdzone informacje, że od 19 września przy granicy są znajdowane ciała osób, które przedostały się na terytorium Polski. To ewidentny dowód na to, że dotychczasowe działania Straży Granicznej czy zespołów ratownictwa medycznego nie są wystarczające. A my mamy sprzęt, zasoby, wiedzę i oferujemy pomoc: dyżury, dodatkową karetkę, i wszystko co będzie potrzebne, żeby zapobiec kolejnym tragediom. Jest dla nas niezrozumiałe, że w obliczu takiego kryzysu humanitarnego minister nie zgadza się przyjąć tej pomocy.

Publikując odpowiedź MSWiA. piszecie w internecie, że nie składacie broni…

Kaja Filaczyńska: - Tak. Wystosowaliśmy list do prymasa Polski Wojciecha Polaka. Dostaliśmy odpowiedź, którą uważamy za poparcie, bo prymas Polak pisze tam wprost, że nie udzielono tym osobom pomocy oraz że powinniśmy traktować uchodźców jak naszych braci i siostry. Przypomina, że każda osoba w ramach godności ludzkiej ma prawo do opieki zdrwotnej. Zwraca uwagę, że uchodźcy są wykorzystywani w brutalnej walce politycznej. W sytuacji, kiedy wymagają pomocy, to – zdaniem prymasa – wszyscy powinniśmy współpracować. Ich los powinien poruszyć nasze sumienia i wywołać konkretne działania. Ten głos sprawił, że zwróciliśmy się do prymasa z prośbą o mediacje między nami a stroną rządową. Mamy nadzieję, że autorytet prymasa Polski zadziała, zwłaszcza, że w piśmie z MSWiA nie ma zdecydowanej odmowy. Uznaliśmy zatem, że jeszcze próbujemy dobijać się o zgodę na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym, i jednocześnie kontynuujemy działania, które są legalne i możliwe: szkolimy wolontariuszy organizacji pomocowych, jak dobrze wzywać pomoc albo jak jasno opisywać stan chorego. Jestemy w gotowości, bo dostajemy informacje, że pojawiają się osoby wymagające pomocy poza strefą stanu wyjątkowego. Jeśli będzie ich dużo, to pojedziemy i będziemy dostępni poza strefą stanu wyjątkowego.

Zaraz zacznie się październik, potem listopad, będzie coraz zimniej. Jeśli nawet rząd mówi, że jest w stanie sam sobie poradzić, to przecież z tygodnia na tydzień sytuacja będzie coraz trudniejsza, zwłaszcza jeśli spadnie deszcz, śnieg. Czy można to traktować jako dodatkowe zagrożenie dla życia ludzi, którzy błąkają się po lasach i bagnach?

Kaja Filaczyńska:Na pewno. Jesteśmy świadkami narastającego kryzysu humanitarnego. Też mamy obawy, że im głębiej w jesień, tym wyraźniej ten kryzys będzie eskalował. Uważamy, że instytucje publiczne, w tym rząd, powinny się bardzo mocno przygotować do zaadresowania tego problemu. Już teraz bardzo wielu migrantów jest znajdowanych w hipotermii. My deklarowaliśmy się nie do wielomiesięcznej akcji, ale do kilkutygodniowych działań, które dałyby organom władzy czas na dostosowanie się do narastającej szybko sytuacji. Nim służby się zorganizują, moglbyśmy wejść i być buforem, dzięki któremu ludzie przy granicy będą bezpieczniejsi. Mamy wszystko co potrzebne, by reagować szybko. Nie podejrzewam, żeby Łukaszenka nagle odpuścił i przestał używać uchodźców w charakterze broni przeciwko Polsce i Unii Europejskiej. Niezależnie od jego intenecji, nie możemy dopuścić, by w XXI wieku ludzie zamarzali w lasach czy umierali z powodu chorób, na które współczesna medycyna ma odpowiedź. Kwestie dotyczące polityki migracyjnej i polityki w ogóle nie powinny być tu przeszkodą. Wszyscy, niezależnie skąd pochodzą, powinni mieć udzieloną taką pomoc, aby nie umrzeć w lesie, a potem odpowiednie instytucje będą miały czas, aby rozpatrzyć wnioski i sprawdzać, kto kwalifikuje się do przyznania statusu uchodźcy, a kto nie.

 

FOT. FACEBOOk/ KAJA FILACZYŃSKA

FOT. GOOGLE

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1182 dni temu dnia 30/09/2021
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Wrzesień 30, 2021 @ 5:08 pm
  • W dziale: wiadomości

1 komentarz

  1. lustrator pisze:

    najbardziej zenuja sytuacja kiedy obywatel prosi biskupa o pomoc.a jak obywatel jest niewierzacy????Nie moge sie doczekac wyjasnienia sytuacji od pewnego idioty z legnicy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

kupaj maciej

Prezydent Legnicy Maciej Kupaj podsumował rok 2024

Read More →