Podpisana z wykonawcą ul. Jaworzyńskiej umowa przewiduje możliwość przyspieszenia rozpisanych wstępnie na 4 lata prac. Jarosław Rabczenko, kandydat na prezydenta Legnicy, uważa, że trzeba to wykorzystać. Obiecuje, że jeśli w niedzielę wygra wybory na prezydenta, droga będzie gotowa najpóźniej w 2016 roku.
Sposób, w jaki miasto zaplanowało modernizację ul. Jaworzyńskiej, jest – zdaniem Jarosława Rabczenki – pozbawiony sensu, kosztowny i uciążliwy dla mieszkańców. Zamiast guzdrać się przez 4 lata z 2,5-kilometrowym fragmentem drogi, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta proponuje przyspieszyć inwestycję. Zamierza wykorzystać w tym celu zapisy z umowy z firmą Skanska.
W szczególności chodzi o załącznik nr 6 do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, gdzie przewidziano kilkanaście sytuacji, które mogłyby wpłynąć na harmonogram prowadzenia prac. Jest wśród nich możliwość zmiany finansowania robót związana ze zmianą budżetu miasta. Zmiana terminów realizacji poszczególnych części zadania mogłaby również nastąpić w związku z dostosowaniem harmonogramu rzeczowo-finansowego do możliwości realizacji płatności miasta w danym roku budżetowym. To furtka umożliwiająca skończenie Jaworzyńskiej dużo szybciej niż w maju 2017 roku.
- Rozmawiałem z firmami wykonawczymi. Uwzględniając ograniczenia technologiczne, wykonanie 2,5 kilometrów drogi jest możliwe w 6-12 miesięcy – mówi Jarosław Rabczenko. Nie widzi żadnego uzasadnienia dla przeciągania modernizacji Jaworzyńskiej, bo ze względu na organizację placu budowy, ubezpieczenie itp, inwestycje długotrwałe są najbardziej kosztochłonne oraz najuciążliwsze dla mieszkańców.
- Jeśli dostanę taka szansę od mieszkańców, jako prezydent Legnicy skorzystam z zapisów w umowie z wykonawcą, by najpóźniej w roku 2016, na rok przed planowanym zakończeniem, Jaworzyńska była gotowa – deklaruje Jarosław Rabczenko.
Dlaczego nie w 2015? Rabczenko tłumaczy, że projekt przyszłorocznego budżetu został już przygotowany przez Tadeusza Krzakowskiego. Dopiero w 2016 roku będzie miał możliwość takiego zaplanowania finansów Legnicy, by spełnić swą deklarację.
FOT. MACIEJ KUPAJ