W ciągu ostatnich dwóch tygodni ceny miedzi z ok. 7,1 tys. dolarów za tonę spadły do 6,4 tys. dolarów. Tej tendencji towarzyszy gwałtowna przecena notowań KGHM. Akcje lubińskiej spółki, jeszcze na początku marca wyceniane na ok 120 złotych spadły na chwile poniżej psychologicznej granicy 100 zł. Dziś na koniec sesji płacono za nie 100,90 zł.
Według analityków przecena na rynku miedzi wynika z obaw o popyt na ten surowiec ze strony Chin po informacji o upadłości chińskiego dewelopera, firmy Zhejiang Xingrun Real Estate Co. Wcześniej kłopoty ogłosił producent paneli słonecznych Shanghai Chaori Solar Energy Science & Technology Co. Inwestorzy spodziewają się hiobowych wieści z innych chińskich przedsiębiorstw, które do tej pory napędzały światową koniunkturę na miedź.
Dodatkowo notowaniom KGHM nie sprzyja rozczarowanie wysokością dywidendy. Z deklaracji ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego wynika, że resort zamierza żądać w tym roku na jej wypłatę dla akcjonariuszy nie więcej niż 1/3 ubiegłorocznego zysku (czyli około miliona z 3.058 mln zł zarobionych przez spółkę). Taki poziom dywidendy rekomenduje również zarząd KGHM.
FOT. KGHM