Prokurator Rejonowy w Złotoryi uważa, że wymierzając kary od 2 do 5 lat pozbawienia wolności tutejszy sąd zbyt łagodnie potraktował sprawców brutalnych rozbojów i innych przestępstw popełnionych w 2016 roku na terenie Chojnowa, Będzie apelacja.
Prokuratura oskarżała 5 mężczyzn – Rafała G., Arkadiusza D., Marcina Cz., Mateusza N. i Łukasza N. - że wspólnie i w porozumieniu dokonali rozboju, pozbawienia wolności, zmuszania do określonego zachowania i uszkodzenia ciała na szkodę dwóch ofiar.
Jedną z ofiar jest kierowca Renaulat Laguny, na którego Rafała G., Arkadiusza D. i Marcina Cz., napadli 10 września 2016 roku, gdy usiłował zaparkować samochód w Chojnowie. Po wybiciu szyby w aucie dostali się do środka. Kazali kierowcy jechać nad staw, gdzie został przez nich skopany po całym ciele, pobity rękami i drewnianymi pałkami. Oskarżeni zmuszali swą ofiarę do kupowania narkotyków rozprowadzanych przez grupę Rafała G.. Okradli go.
Tego samego dnia podobna przygoda spotkała innego chojnowianina. Mężczyzna próbował ucieczki, ale Rafał G., Arkadiusz D. oraz Mateusz N. byli szybsi. Bili, kopali, grozili uszkodzeniem ciała, zmuszając do kupowania narkotyków do grupy Rafała G. Okradli go. Nazajutrz sytuacja się powtórzyła, choć tym razem z Rafałem G. zamiast Arkadiusza D. i Mateusza N. był Łukasz N. Bicie, kopniaki, groźby, zmuszanie do kupna narkotyków, przywłaszczenie pieniędzy i roweru, którym napadnięty mężczyzna jechał po mieście.
- Oskarżeni: Rafał G. i Marcin Cz. działali w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k. Wszyscy pozostali oskarżeni także byli w przeszłości karani – informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Sąd Rejonowy w Złotoryi uznał wszystkich pięciu oskarżonych za winnych popełnienia czynów zarzucanych im przez prokuratora w akcie oskarżenia. Rafał G. , dla którego prokurator żądał 7 lat pozbawienia wolności, został skazany na 5-letnią odsiadkę. Arkadiusz D. trafi za kratki na 3 i pół roku. Marcin Cz. dostał 3 lata pozbawienia wolności, choć złotoryjska prokuratura wnosiła o 5. Mateusz N. i Łukasz N. zostali skazani na 2 lata więzienia. W przypadku Mateusza N. oskarżenie uważa, że adekwatniejsza byłaby kara 3 lat.
- W ocenie oskarżyciela publicznego kary pozbawienia wolności wymierzone trzem oskarżonym przez sąd I instancji są za niskie. Dlatego prokurator zapowiedział apelację od wyroku w tym zakresie – informuje Lidia Tkaczyszyn.
FOT. PIXABAY.COM/ @ REPUBLICA
co to za brednie? moze czas zajac sie szukaniem prawdziwych bandytow a nie oskarzaniem ludzi niewinnych… jezeli w tym kraju broni sie dillerow ktorzy sprzedaja narkotyki dzieciakom pod gimnazjum to bardzo sie ciesze ze juz tu nie mieszkam. opamietajcie sie ludzie a nie wiezycie tym ktorzy powinni siedziec