W Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy trwają ostatnie próby przed sobotnią premierą “Króla Leara” Williama Szekspira w reżyserii Anny Augustynowicz. Spektakl powstaje jako koprodukcja z Teatrem im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Odmiennie niż w teatrze szekspirowskim, w którym występowali sami mężczyźni, Augustynowicz obsadziła w rolach męskich i kobiecych aktorki z obu zespołów. Jedynym mężczyzną na scenie będzie Mirosław Zbrojewicz, grający Króla Leara.
“Król Lear” – opowieść o władcy, który podzieliwszy swe królestwo pomiędzy córki, doświadcza upokorzeń, wzgardy i odrzucenia – uchodzi za jeden z najważniejszych dramatów w spuściźnie Szekspira. Obsadzony przez Annę Augustynowicz w tytułowej roli Mirosław Zbrojewicz staje na scenie w szlafroku ze skryptem i wyglądającą na tani rekwizyt koroną, jak wyrwany ze snu aktor usiłujący “wejść w postać”. Ten inscenizacyjny pomysł sygnalizuje umowność, teatralność tego, co za chwilę się wydarzy, a jednocześnie tworzy pole do budowania specyficznej, do pewnego stopnia intymnej relacji w trójkącie widz – aktor – postać. Reżyserka zdecydowała się snuć tę historię jakby była senną wizją udręczonego władcy, ciągiem dręczących go majaków, “theatrum mentis” rozgrywającym się w głowie Leara.
- Król jest reprezentantem świata patriarchalnego – mówi Anna Augustynowicz. – Ma ostatni moment, chwilę, by skonfrontować się z tym wszystkim, co zdążyło się wytworzyć w jego relacjach z innymi ludźmi w przestrzeni społecznej i politycznej.
Wokół Leara są silne kobiety. Przeszłość jest jego. Przyszłość należy do nich.
Legnicki spektakl jest opowieścią o świecie z perspektywy Leara, osobistej, jednostkowej, subiektywnej i intymnej. Anna Augustynowicz określa go jako “tragedię świadomości”. Oto nie tyle władca, co aktor i człowiek, który przez krótką chwilę, ograniczny czas, staje na scenie w teatrze życia i usiluje pojąć jego sens.
Mirosławowi Zbrojewiczowi na scenie towarzyszy 7 aktorek Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu (Karolina Kuklińska, Beata Wnęk-Malec, Cecylia Caban, Judyta Paradzińska, Weronika Krystek, Magdalena Maścianica, Katarzyna Osipuk) i 7 aktorek Teatru Modrzejewskiej w Legnicy (Gabriela Fabian, Anita Poddębniak, Aleksandra Listwan, Ewa Galusińska, Zuza Motorniuk, Magda Drab, Katarzyna Dworak). Za scenografię odpowiada Marek Braun, współpracujący z Anną Augustynowicz od czasu jej debiutu reżyserskiego. Przygotowaniem kostiumów zajął się jeden z najbardziej rozchwytywanych obecnie projektantów mody w Polsce, Tomasz Armada. W spektaklu wykrzystano muzykę Jacka Wierzchowskiego i wizualizacje Wojciecha Kapeli. Przedstawienie trwa nieco ponad dwie godziny, bez przerwy. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią, połowa miejsc na widowni musi pozostać wolna.
- To pierwsza i bardzo ważna premiera legnickiego sezonu artystycznego – mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej. Ważna, jak wyjaśnia, z wielu powodów: powstała mimo pandemii, w koprodukcji ze opolskim Teatrem im. Jana Kochanowskiego i pod okiem znakomitej reżyserki.
Wspólne przedsięwzięcie i możliwość współpracy z Anną Augustynowicz nie mniej cieszą dyrektora Norberta Rakowskiego z teatru w Opolu. – Koprodukcje są ważne, bo umożliwiają dyskurs między teatrami, wymianę energii – uważa Norbert Rakowski. – Doceniam scenę, którą zbudował i prowadzi w Legnicy Jacek Głomb. To nie przypadek, że chcieliśmy zrobić spektakl z tak wyśmienitym teatrem na mapie świata.
Legnicka premiera “Króla Leara” Williama Szekspira w reż. Anny Augustynowicz odbędzie się 12 września o godz. 19.00. Kolejne spektakle 17, 18 i 19 września. Bilet premierowy kosztuje 60 zł, normalny 40 zł, ulgowy 35 zł. Widzowie Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu będą mogli zobaczyć przedstawienie u siebie dopiero 27 listopada (ze względu na remont sceny).
FOT. PIOTR KANIKOWSKI