schronisko
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Polska musi się wstrzymać z deportacją legnickiej rodziny

Przez   /   07/02/2019  /   2 Comments

Wygląda na to, że wielodzietna rodzina Oleny i Vadima Kopyshchyk nie będzie musiała wrócić na Ukrainę w terminie do 30 czerwca 2019 r., zakreślonym przez komendanta Placówki Straży Granicznej w Legnicy. Złożone przez Ukraińców odwołanie od tej decyzji uruchamia nowe procedury. Przed ich ostatecznym zakończeniem nie ma mowy o deportacji.

Olena i Vadim przyjechali do Polski ze wschodniej Ukrainy. Od 2015 roku mieszkają w Legnicy wraz z dziesięciorgiem dzieci. Dwóch najstarszych synów usamodzielniło się i pracuje, 19-letnia córka studiuje w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Witelona. Ośmioro pozostałych dzieci w wieku od 17 do 7 lat jest na utrzymaniu rodziców. Uczą się w I Liceum Ogólnokształcącym w Legnicy oraz w Szkole Podstawowej nr 4 w Legnicy. Są pilne, zdolne, wszechstronnie utalentowane, wrażliwe, grzeczne i lubiane. Ze względu na brak dokumentów, które utraciły ważność 29 września 2018 r., komendant Placówki Straży Granicznej w Legnicy 21 stycznia 2019 roku wydał decyzję nakazującym Olenie, Vadimowi i ośmiorgu małoletnim dzieciom opuszczenie granic Rzeczypospolitej Polskiej do 30 czerwca 2019 roku. Szeroko o sprawie piszemy od tygodnia. SZCZEGÓŁY TUTAJ

Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców, wyjaśnia, że skoro państwo Kopyshchyk złożyli odwołanie od decyzji komendanta Straży Granicznej w Legnicy, to nie muszą wyjeżdżać z Polski aż do momentu wydania ostatecznej decyzji w ich sprawie. “W przypadku złożenia odwołania, Urząd do Spraw Cudzoziemców przeprowadza postępowanie mające na celu sprawdzenie czy cudzoziemcy powinni otrzymać zgodę na pobyt tolerowany lub ze względów humanitarnych. W takich sprawach cudzoziemcom przysługuje (oprócz odwołania do Urzędu do Spraw Cudzoziemców) także skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Stanowi to prawną i faktyczną gwarancję dla cudzoziemca, iż nie zostanie on wydalony do kraju, w którym jego prawa mogłyby być naruszane w myśl przepisów Konwencji Rzymskiej.” – informuje Jakub Dudziak.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1913 dni temu dnia 07/02/2019
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Luty 7, 2019 @ 12:21 pm
  • W dziale: wiadomości

2 komentarze

  1. gość pisze:

    Miejmy nadzieję, że tym ludziom się uda i pozostaną w Polsce.
    Kiedy czytam takie informacje, to myślę, ilu Polaków musiało po II wojnie światowej uciekać przed Rosjanami (2 repatriacje). W ZSRR nie było wojny, ale życie w totalnie zdegenerowanym komunistycznym kraju, nie było lekkie i ludzie starali się wyjechać.
    Podobnie jest dzisiaj z Ukraińcami.

    Zdradziecka napaść Rosji na Ukrainę w 2014 roku to dla wielu ludzi ogromne nieszczęście i poszukiwanie lepszego życia na Zachodzie. Kraj przesiąknięty kremlowską agenturą i prowadzący wojnę obronną z Rosją ma problemy ze wszystkim (korupcja, niskie płace, terroryzm agentów FSB/GRU…) i nie dziwię się, że rodzice chcą stworzyć lepszy start dla swoich dzieci.
    Na szczęście dzisiaj (7.02.2019) przegłosowano w parlamencie zapis do Konstytucji, że każda ukraińska władza ma dążyć do wejścia do UE i NATO. Szkoda, że nie stało się to wcześniej i tyle lat stracono bezpowrotnie.

  2. lustrator pisze:

    I tak Trzymac Zuchy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

alkoghol-2714488_1280

Policjanci z Wielkiej Brytanii i Polski uratowali nastolatka

Read More →