23 lutego br. przed sądem w Głogowie zapadł wyrok skazujący 2 policjantów z komendy w Górze za nieumyślne przekroczenie uprawnień w związku z interwencją, jaką przeprowadzali na stacji paliw w Wąsoszu we wrześniu 2011 r.Obecnie 27-letni Piotr K. oraz 31-letni Tomasz K. skazani zostali na karę łączną6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby. Muszą też zapłacić koszty procesu. Groziła im kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności w wymiarze od 1 miesiąca do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 25 września 2011 r. Tego dnia do górowskiej komendy zadzwoniła kobieta, która zaalarmowała, że na stacji paliw w Wąsoczu najprawdopodobniej pobito nietrzeźwego mężczyznę. Oficer dyżurny wysłał na miejsce radiowóz z oskarżonymi funkcjonariuszami. Gdy ci przyjechali na stację pokrzywdzony leżał na ziemni. Miał na głowie widoczne obrażenia. Pomimo to oskarżeni nie wezwali pogotowia. Zdecydowali, że sami zawiozą mężczyznę do domu. Gdy już byli na miejscu i otworzyli drzwi od radiowozu, nieprzytomny pokrzywdzony wypadł z auta. Uderzył głową o betonowe podłoże. Wtedy oskarżeni zawieźli go do komendy w Górze celem umieszczenia w izbie zatrzymań.
Tam lekarz, który badał pacjenta stwierdził, że natychmiast trzeba zawieźć go do szpitala. Mężczyzna nie odzyskał przytomności. Zmarł po 9 dniach.
W śledztwie ustalono, że pokrzywdzony nie został pobity. W dniu zdarzenia był mocno pijany. Dodatkowo częstowali go alkoholem mężczyźni uczestniczący w wieczorze kawalerskim odbywającym się w lokalu przy stacji. Świadkowie zeznali, że wielokrotnie przewracał się na ziemię i uderzał o nią głową.
Sekcja wykazała, że przyczyną zgonu były rozległe obrażenia czaszkowo mózgowe. Mężczyzna mógł ich doznać zarówno na skutek licznych upadków na beton, jak też na skutek wypadnięcia z radiowozu.
Analizując postępowanie policjantów prokurator ocenił, że funkcjonariusze nie dopełniali swoich obowiązków, ponieważ nie podjęli właściwych czynności na miejscu zdarzenia. Nadto nie wzywając pogotowia i odwożąc pokrzywdzonego do domu, a potem do komendy, nieumyślnie narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 231 § 1 kk i art. 160 § 3 kk).
Akt oskarżenia tej sprawie trafił do sądu w czerwcu 2012 r. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł 27 sierpnia 2014 r. Sąd w Głogowie w części dotyczącej nieumyślnego przekroczenia uprawnień uniewinnił oskarżonych, a w części dotyczącej nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia – umorzył postępowanie ze znikomości.
Prokurator nie zgodził się z takim rozstrzygnięciem i skierował apelację. Sąd odwoławczy podzielił stanowisko prokuratora i wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2015 r. uchylił zaskarżony wyrok przekazując sprawę do ponownego rozpoznania.
Sąd Rejonowy w Głogowie przeprowadził proces jeszcze raz. 23 lutego 2016 r. zapadł wyrok uznający nieumyślną winę obu policjantów. Skazano ich na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres 2 lat próby.
Wyrok nie jest prawomocny.
Liliana Łukasiewicz
rzecznik prasowy
Prokuratury Okręgowej w Legnicy
Drukuj
Email
