W imieniu mieszkańców Osiedla Sienkiewicza Paweł Frost złożył dziś w ratuszu apel do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego o szybki remont dróg w tej części Legnicy. Podpisały go 523 osoby. Drogi na ich osiedlu to dziura na dziurze. Zostały wykonane w eksperymentalnej technologii, która nie zdała próby czasu. – Liczymy, że w przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na pierwsze remonty – mówi Frost.
Frost: – Osiedle Sienkiewicza od dawna jest zaniedbywane. Pod względem jakości dróg nie ma drugiego takiego w mieście. Ludzie czują się pominięci, zmarginalizowani.
Największe utrapienie to drogi. Fiołkowa, Rumiankowa i inne. Ich nawierzchnie wykonywano w eksperymentalnej technologii stosowanej m.in. przez Amerykanów w Iraku. Miały być nie tylko tańsze, ale też trwałe i niezawodne. Okazały się prowizorką. Ich stan zagraża bezpieczeństwu ruchu. Łatanie licznych dziur grysem nie pomaga – kamień szybko się wykrusza, a wyboje z roku na rok robią się coraz większe. Są takie miejsca, w których nie ma już nawet czego remontować, bo droga rozsypała się w pył. Zdaniem mieszkańców, pora załatwić problem raz a dobrze.
- Zdajemy sobie sprawę, że to wielomilionowa inwestycja. Na pewno nie da się jej przeprowadzić w jednym roku – mówi Paweł Frost. – Składamy nasz apel odpowiednio wcześniej, by dać prezydentowi Krzakowskiemu czas na uwzględnienie tego wydatku w przyszłorocznym budżecie.
“Czujemy się porzuceni i pozostawieni sami sobie z problemem. Jako pełnoprawni mieszkańcy Legnicy, płacący podatki, wierzymy, że Pan Prezydent wreszcie poważnie potraktuje nasze oczekiwania i szybko załatwi sprawę. Nie chcielibyśmy się poczuć kolejny raz zlekceważeni jako mieszkańcy peryferyjni i drugoplanowi” – czytamy w apelu do Tadeusza Krzakowskiego.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
