Podczas wyborów parlamentarnych prezydent Tadeusz Krzakowski rozdawał mieszkańcom Legnicy ulotki zachęcające do glosowania na kandydatów Lewicy: Arkadiusza Sikorę i Małgorzatę Sekułę-Szamajdzińską. W ramach rewanżu Arkadiusz Sikora wrócił już jako poseł, by rekomendować wyborcom Tadeusza Krzakowskiego na prezydenta. Przekonywał, że w ostatnich latach Tadeusz Krzakowski dzielnie walczył z PiS-em, choć było przecież odwrotnie.
- Przez ostatnie lata to właśnie pan prezydent Tadeusz Krzakowski dzielnie bronił Legnicy przed inwazją Prawa i Sprawiedliwości na Dolnym Śląsku i w Polsce – oznajmił poseł Arkadiusz Sikora, oficjalnie ogłaszając jego start w wyborach na stanowisko prezydenta Legnicy. – To dzięki znakomitym działaniom pana prezydenta dzisiaj mamy szansę, aby w drugiej połowie walki o odsunięcie PiS-u od władzy wystąpić w takim składzie i z taką determinacją.
Arkadiusz Sikora jest przewodniczącym Nowej Lewicy na Dolnym Śląsku. Legnicę zna słabo i najwyraźniej nie zorientował się, że przez ostatnie 2 i pół roku Tadeusz Krzakowski rządzi w mieście dzięki wsparciu Prawa i Sprawiedliwości. Bez układania się z PiS-em prezydent nie miałby większości w radzie miejskiej. “Znakomite działania” Tadeusza Krzakowskiego sprowadzały się do unikania konfrontacji z Prawem i Sprawiedliwością. To obok osobistej niechęci do Jacka Głomba jako lidera KOD-u jeden z powodów, dla których – wbrew słowom Arkadiusza Sikory – prezydenta Legnicy nie widywano na trwających od początku tzw. “dobrej zmiany” protestach w obronie wolnych sądów, aborcji, praw kobiet, mniejszości seksualnych, przynależności do Unii Europejskiej, Konstytucji, wolnych mediów, itd. W obliczu przetasowań na polskiej scenie politycznej Nowa Lewica desperacko próbuje dorobić Tadeuszowi Krzakowskiemu legendę i zapisać go do obozu anty-PiS.
Pytanie, czy Tadeusz Krzakowski takiej legendy potrzebuje, skoro przez 22 lata udaje mu się utrzymać władzę w mieście. Ma wiernych wyborców, dla których ważniejszy od politycznych koneksji jest rozwój miasta: remonty dróg i placów, powstanie parku wodnego, budowa Centrum Witelona czy inwestycje w parku.
Arkadiusz Sikora ogłosił, że Tadeusz Krzakowski będzie kandydatem Nowej Lewicy na stanowisko prezydenta Legnicy a przedstawiciele partii będą ubiegać się o mandaty radnych z jego komitetu. W tym kontekście padło nazwisko legniczanki Agnieszki Bem, profesor z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Starując w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu uzyskała prawie 1,7 tys. głosów. Obok Tadeusza Krzakowskiego na konferencji pojawili się też pani wiceprezydent Legnicy Jadwiga Zienkiewicz i radni Grażyna Pichla, Krystyna Barcik, Ryszard Kępa. Obecny był również Michał Huzarski, przewodniczący Nowej Lewicy w Legnicy, którego partia chce wystawić jako kandydata do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
FOT. FACEBOOK.PL/ ARKADIUSZ SIKORA