Poetycki język opowieści inspirowanej „Księgą tysiąca i jednej nocy”, magiczna muzyka i piosenki, efektowny kostium, filmowe animacje i elementy teatru cieni. Tak legnicki teatr wkroczy w rok 2019, bo taka jest „Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze” w adaptacji i reżyserii Bartosza Turzyńskiego. W sobotę 5 stycznia o godz. 16.00 będzie okazja, by Scenę Gadzickiego odwiedzić w rodzinnym gronie.
„Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze” to jedna z „Klechd sezamowych” Bolesława Leśmiana, łącząca tajemniczą atmosferę Orientu z nieposkromioną wyobraźnią wielkiego polskiego poety. Fabuła opowieści o księżniczce (Małgorzata Patryn), która – dla kaprysu i zachcianki posiadania dęba-samograja, strugi-złotosmugiej oraz ptaka Bulbulezara, czyli trzech nadzwyczajnych dziwów świata podpowiedzianych jej przez Karzełka (Magda Skiba) – posyła swoich braci na niebezpieczną misję do krainy czarów, jest prosta. Motyw podróży na tajemniczą Górę-Cmentarnicę i związane z tym elementy grozy to także klasyka baśniowej opowieści. Będą dymy, efekty świetlne i dźwiękowe budujące atmosferę niezwykłości.
Najciekawsze w legnickiej inscenizacji jest jednak sięgnięcie po motywy z różnych epok i cywilizacji. Zarówno w kostiumie, wyświetlanych obrazach, jak i etnicznej muzyce tria Lautari towarzyszącej akcji. Bracia Bachman (Robert Gulaczyk) i Perwic (Bartosz Bulanda), zanim pod wpływem czarów zamienili się w kamienne posągi nawiązujące do moai z Wyspy Wielkanocnej, wyglądali niczym wyobrażenie członków załogi kapitana Nemo z powieści Juliusza Verne’a. Strzegące dostępu do obiektów pragnień księżniczki trzy wiedźmy (Dech Trupi – Anita Poddębniak, Wrzaskawica – Małgorzata Urbańska oraz Szeptucha – Gabriela Fabian) przypominają zaś szamanki prekolumbijskich plemion indiańskich.
Piotr Kanikowski, 24legnica.pl: ”Zamiast klasycznych dekoracji wykorzystano wielkie ekrany, na których wyświetlane są wariackie animacje Mariusza Wolańskiego. Animacje, choć wariackie, są czarno-białe, za to kostiumy zaprojektowane przez Małgorzatę Bulandę papuzio kolorowe. Szalone. Ewa Galusińska jako ptak Bulbulezar byłaby sensacją karnawału w Rio de Janerio, a Bartosz Bulanda i Robert Gulaczyk grający braci Parysady, na oczach widzów przebierają się w postacie ze światów fantasy kreowanych w kinie przez Jeuneta i Bessona”.
Henryk Mazurkiewicz, Teatralny.pl: ”Podążając za historią i jej bohaterami, Turzyński śmiało krzyżuje teatr wyobraźni i teatr cieni. Aktorzy poruszają się po pustej scenie, wypełniając przestrzeń ruchem i gestem. Chowając się za centralnym parawanem-ekranem, bawią się perspektywą, wyolbrzymiając i zmniejszając postacie, co wygląda zupełnie naturalnie w tym bajecznym świecie.”
Grzegorz Ćwiertniewicz, Teatr dla Was: “Bajka ta nie jest w żadnym razie dydaktyczno-moralizatorskim wykładem, poważną opowieścią, która powstała ku przestrodze. Dużo w niej mądrego humoru. Ogląda się ją naprawdę z zapartym tchem. Skłania do refleksji nad sensem życia, nad tym, co jest w nim tak naprawdę ważne.”
Spektakl popołudniowy na Scenie Gadzickiego Teatru Modrzejewskiej w Legnicy w sobotę 5 stycznia o godz. 16.00. Dwa przedstawienia dopołudniowe 3 i 4 stycznia o godz. 11.00. Bilet 27 zł (ulgowy 22 zł). Rezerwacja tel. 76 72 33 505 lub bilety@teatr.legnica.pl. Bilet można kupić także na stronie https://teatrlegnica.interticket.pl
Grzegorz Żurawiński, @kt Gazeta Teatralna
FOT. KAROL BULANDA