Koronawirus może zabić Fundację Centaurus, która prowadzi w Szczedrzykowicach koło Legnicy azyl dla koni, a wraz z nią wszystkich jej podopiecznych. Paszy dla 800 zwierząt – często uratowanych spod rzeźnickiego noża – starczy tylko do końca tygodnia. Firmy, które do tej pory sponsorowały działalność Centaurusa, same mają kłopoty. Potrzeba miliona złotych, by azyl przetrwał najbliższe trzy miesiące.
Fundacja Centaurus nie ukrywa, w jak dramatyczne położenie wtrąciła je epidemia koronawirusa. Ma jeszcze trochę owsa i siana, ale jeśli nie uzupełni zużywających się w błyskawicznym tempie zapasów, za chwilę konie i inne zwierzęta zaczną umierać z głodu. Fundacja uruchomiła w internecie zbiórkę pieniędzy na jedzenie i leki dla zwierząt, paliwo do ciągników, bieżące remonty, rachunki i inne wydatki. Bez pomocy z zewnątrz nie przetrwa ani ona, ani jej podopieczni. Dotychczas 731 osób wpłaciło łącznie ponad 70 tysięcy złotych. Dużo. Ale wciąż za mało, by odegnać widmo umierających z głodu koni.
- Miesiecznie na utrzymanie naszych zwierząt potrzebujemy ok. 250 tysięcy złotych – mówi Karolina z Fundacji Centaurus.
“Panikowaliśmy cały weekend. Linie telefoniczne były gorące dzień i noc od rozwiązań pomysłów. Pomysły jednak upadały na pniu. Dziś rano spotkaliśmy się wszyscy w milczeniu, stojąc każdy jeden daleko od drugiego. Bo nie ma pomysłów w świecie, który sam zwariował, ze strachu.” – piszą wolontariusze z Centaurusa. Z trwogą śledzą informacje o kolejnych obszarach, które objął wirus, masowej panice i kwarantannach, bo myślą, że kiedyś nadejdzie ten moment, którego w Szczedrzykowicach boją się najbardziej. Moment, w którym walczący o swoje życie ludzie przestaną dbać o obce zwierzęta. Rozpaczliwy apel o finansowe wsparcie dla Fundacji rozchodzi się po internecie: “My nie wiemy, czy za 2 miesiące będziemy istnieć, nie wiemy co stanie się z setkami koni, i być może bluźnierstwem dla wielu jest zastanawianie się nad tym, gdy dziś na świecie – w wyniku epidemii – umiera tylu ludzi. (…) Przez te 15 lat różne sytuacje miały miejsce – w Polsce, na świecie. Ale nasze zwierzęta zawsze się wybroniły. Tak było i już. Tak to działa. Teraz – nasze zwierzęta nie mają szans.”
Szczedrzykowice to największy w Europie azyl dla koni. Wiele zostało wykupionych z transportów do rzeżni. Wiele zostało uratowanych przed śmiercią, gdy zachorowały i przestały być gospodarzom potrzebne. W Szczedrzykowcach ma dom pół tysiąca koni i ok. 300 innych zwierząt: kóz, krów, świń, lam, kotów, psów, itd. W jeszcze większym stopniu niż dotąd ich los zależy od ludzi.
Przez 15 lat działalności Fundacja Centaurus uratowała ponad 1100 koni, 500 psów, setki kotów i zwierząt gospodarskich.
FOT. FUNDACJA CENTAURUS, FILM YOUTUBE.PL/ FUNDACJA CENTAURUS
I człowiek poszukał https://lwowecki.info/wojska-obrony-terytorialnej-wlaczyly-sie-w-pomoc-dla-zwierzat-pomoz-i-ty/. Tu 250000, a pod ww linkiem 350 tyś na samo żarcie + prawie dwa razy tyle na resztę wydatków. I to też ponoć miesięcznie. Obłęd.
Faktycznie, mistrz matematyki. Przepraszam za błędy, ale bywa, gdy człowiek z nerwów co innego myśli, a co innego napisze, za wcześnie wyśle i wyjdzie ,,babol,,. Z nerwów, bo cholera bierze, jak ludzie umierają, a tu wyskakuje- ratuj pieski, kotki, świnki, konie. Jak połowa społeczeństwa zostanie bez pracy, albo umrze, to ciekawe kto będzie wtedy wpłacał. I z dedykacją dla nie-idioty: ponoć obrażanie innych jest be…
ale idiocie jest dobrze krok po kroku wytlumaczyc tym bardziej jak umie liczyc tylko do trzech>>>ilkaset tysięcy – tyle kosztuje miesięczne utrzymanie folwarku. Koszty obejmują opłacenie leczenia, paliwa do ciągników, rachunków, paszy dla koni, karmy dla psów, bieżące remonty hoteli dla zwierząt… Od lat udawało się pozyskać fundusze dzięki wsparciu wielu firm, które teraz, z wiadomych przyczyn, odmawiają pomocy.
Sporą część darczyńców Fundacji Centaurus stanowiły osoby starsze, które teraz, uwięzione w domach, boją się wyjść na pocztę i przekazać datek.
Prawdziwy wysyp idiotow>>>Centaurus informuje, że sytuacja jest wyjątkowo trudna. „Za chwilę braknie nam jedzenia dla zwierząt, i to będzie największy dramat. Za moment nie będziemy mogli zapłacić stajennym, części faktur za leczenie zwierząt (bo poza zbiórkami mamy setki zwierząt, które wizytują weterynarza kilka razy w miesiącu) już nie jesteśmy w stanie zapłacić, opłaciliśmy po raz ostatni hotele dla zwierząt, kupiliśmy ostatni zapas owsa z ostatniej zbiórki. Nigdy w naszej historii z niczym nie zalegaliśmy. Przepraszamy Was, raz jeszcze. Nie udało nam się. Byliśmy pewni, że nasze
Gdyby dzienne wyżywienie jednego wynosiło nawet 20 PLN, to ba 800 zwierząt potrzeba 180000. Czy się może mylę? Koń niepracujący to max z 5 kg owsa -5pln, 10 kg siana-a niech będzie 10 PLN, słoma, woda-pozostałe 5 PLN. I to na takiego 500-600 kg. Pies, kot, koza- max 10 PLN. No ale dobra, liczymy po 20 na sztukę. To mi się nie kalkuluje 250000 na same żarcie.
powaznie ciekawi cie to ?tooooo napisz do nich i sie dowiedz a nie insynuj ..i…to
Ledwo się zaczeła epidemia a oni już nie mają siana. Może to winna tego że jeszcze nie kupili po zimie a może, złe zarządzanie. Ciekawe czy będzie im groził sąd jeśli będą głodzić zwierzęta czy uspią lub sprzedadzą i będą mieli same zyski z sytłacji.
O kim piszesz używając epitetu “idiota”?
mnie paniusiu juz nic nie dziwi oprocz zdziwienia jak mozna byc takim idiotą.
Jeśli Cię to dziwi, że są ludzie, którzy nie piją od rana to powodzenia.
rozumiem ze paniusia pisala to wynurzenie na trzezwo.Tym bardziej paniusia sie pograza.
Lustrator, piłeś – nie pisz.
na promocji sklepu podczas otwarcia wynosi 20szt darmowych plastykowych wiader dla rodziny wytarganych innemu.
o mamy wybitne 45% z 70%.Zezre nawet jak nie bedzie potrzeby byle mu dali za darmo.
Rezerwa mięsa na czas kryzysu