Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Zakładnicy z MPK

Przez   /   27/03/2019  /   No Comments

Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego stali się zakładnikami w konflikcie prezydenta Legnicy z radnymi. Realizacja ich postulatu (700 złotych brutto podwyżki dla każdego) jest uzależniona od tego, czy miasto wesprze swą spółkę jeszcze kilkoma milionami złotych.

Radni są świadomi, że podejmując uchwałę o bezpłatnej komunikacji dla uczniów i seniorów, pozbawili MPK niemałej części przychodów z biletów. Co gorsza, stało się to w czasie, kiedy załoga negocjowała z prezesem podwyżkę. Uchwała zmniejszyła szanse na osiągnięcie porozumienia w spółce.
Związkowcy mają żal do radnych, że weszli im w paradę. W odpowiedzi na te pretensje pomysłodawcy uchwały biletowej ogłosili, że Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu należy się z budżetu Legnicy finansowa rekompensata za przychody utracone w wyniku decyzji rady. Jednocześnie podkreślają, że jako radni mają w tej sprawie związane ręce. Wszystko co mogą, to apelować o pieniądze dla MPK do prezydenta i czekać, aż Tadeusz Krzakowski przedstawi im na sesji uchwałę w tej sprawie. Albo jakąkolwiek inną uchwałę o zmiany w budżecie na rok 2019, by mogli ją poprawić według swojej woli.
Ale prezydent od trzech miesięcy nie proponuje radnym żadnych uchwał budżetowych. Kiedy 27 grudnia 2018 roku zrobił to po raz ostatni, opozycja zdemolowała mu budżet na promocję miasta i zabrała środki umożliwiające kontrowersyjną przebudowę „kabewiaka” na Letni Park Wodny. W tej sytuacji – dopóki rada zachowuje się nieobliczalnie – Tadeusz Krzakowski woli nie ryzykować. Nie dawać radnym do ręki odbezpieczonego granatu, którym znowu oberwie.
Jednocześnie prezydent sygnalizuje, że nie będąc autorem uchwały biletowej, nie jest winien jej negatywnemu wpływowi na kondycję MPK oraz na brak możliwości porozumienia się w sprawie podwyżki dla załogi. Komunikat jest taki: to nieodpowiedzialni radni nawarzyli piwa i każą je teraz wypić Krzakowskiemu.
Tu zderzają się dwie narracje. Czas pokaże, która łatwiej przebije się do opinii publicznej. Niezależnie od tego, sytuacja w MPK niebezpiecznie dojrzewa do sporu zbiorowego. Jeśli w spółce dojdzie do strajku, winni mu będą wszyscy: i radni, i prezydent. Nie będzie tłumaczeń.

Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1868 dni temu dnia 27/03/2019
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Marzec 27, 2019 @ 8:51 am
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

414-238516

Dwie osoby ranne, w tym dziecko. Kierowca naćpany

Read More →