Z niepewnością szedłem na cmentarz. Przyczyniła się do tego gazetka reklamowa pewnego hipermarketu, która anonsowała jako hit znicze z pozytywką za 7,99 zł sztuka. Internet upewnił mnie, że hipermarket nie żartuje. Po obejrzeniu filmowej prezentacji w serwisie YouTube wiedziałem już, że multimedialny gadżet istnieje i że naprawdę z piskliwą emfazą wygrywa przebój zespołu Ich Troje: „Wstań, powiedz, że nie jesteś sam/ i nigdy już nikt nie powie/ sępie miłości nie kochasz”.
Kiedy kultura disco polo docierała pod strzechy, a potem w mutacji sacro zalęgła się w kościołach i na pielgrzymkach, można było jeszcze łudzić się nadzieją, że cmentarze pozostaną od niej wolne. Multimedialny wynalazek jest w stanie zdobyć dla Michała Wiśniewskiego, Dody, Boysów i Weekendu także ten przyczółek. W każdym razie producentowi zniczy z pozytywką marzą się czasy, w których sępy miłości obsiądą każdy nagrobek.
Inny przedsiębiorca ma nadzieję, że w świetlaną przyszłość jego zakład poniesie wzbierający w narodzie od kilku lat przypływ patriotycznych uczuć. Przed dniem Wszystkich Świętych wypuścił na rynek bało-czerwone znicze z konturem Polski i orlem (w koronie). W czasach, kiedy krzyże dokleja się nawet do grobowców komunistycznych bezbożników, idealnie nadają się do oznaczenia mogił prawdziwych Polaków. Logika podpowiada mi, że dopełnieniem kolekcji będą świecące czarnym światłem znicze w kształcie gwiazd – pięcio- i sześcioramiennej – do okolicznościowego stygmatyzowania miejsc wiecznego spoczynku różnych Wajdów, Bartoszewskich, Paradowskich czy Czubaszków. Dokładnie tak samo jak disco polo, dzięki inwencji nekroproducentów spór o Polskę ma szansę przenieść się na cmentarze. Nietrudno mi wyobrazić sobie patriotów, którzy zapaliwszy orła na grobie babci, będą z poczuciem wyższości patrzeć na rodaków przy sąsiednich nagrobkach obstawionych konwencjonalnymi kulami, prostopadłościanami i stożkami.
A jednak wracałem z cmentarza z poczuciem ulgi. Przynajmniej na nekropolie, na których leżą moi bliscy, nie doleciały jeszcze sępy miłości (tak w wersji discopolowej, jak i ludyczno-patriotycznej). Pocieszam się: może to – jak śpiewa Kasia Stankiewicz – tylko orła cień.
Piotr Kanikowski
Redaktorzyno Piotrze Kanikowski jest Pan słaby jak i pańsk>>>jak widzimy nic nie zrozumiala z tresci ale wyraznie widac ze pisac juz umie.
aaa zapomnialem ..i jeszcze tatuaz taki ..patryjotyczny.
no wlasnie mamy juz takiego co odroznia kolor bialy od czerwonego ..ale juz nic poza tym.Na patryjote to wystarczy.Prawdziwego..
Redaktorzyno Piotrze Kanikowski jest Pan słaby jak i pański wpis. Takie znicze może i były ale co najmniej 15 (!) lat temu. Od lat nie ma marketu Hypernova. Jest Pan nie na czasie. Potwierdzenia radzę poszukać u źródła czyli samego Michała Wiśniewskiego.
Obrazek do artykułu istnieje chyba odkąd internet trafił pod polskie strzechy. A odnośnie zniczy patriotycznych – autorze trochę zagalopowałeś się skoro Ci to przeszkadza.
KRESY 50 tys. biało-czerwonych zniczy zapłonie na lwowskim cmentarzu we Wszystkich Świętych. W akcję „Światełko pamięci dla Łyczakowa” zaangażowali się lwowiacy, a także harcerze i uczniowie z Polski. Znicze oświetlą cmentarz Łyczakowski, Janowski i Orląt Lwowskich.
suweren chce suwren ma.Czego wymagac od motlochu.Podoba mu sie to i kupuje.Ksiazek juz nie kupuje bo to mu wystarczy.