Państwo wybaczą, ten felieton piszę dla jednego człowieka. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że to człowiek nie byle jaki, bardzo godny, przewodniczący Komisji Budżetu, Finansów i Infrastruktury Rady Gminy Zagrodno Stanisław Olechowski. No trudno, tak się zdarzyło, że muszę mu wytłumaczyć jak krowie na rowie znaczenie słowa „inicjatywa”.
On będzie wiedział, o co chodzi, ale jakby ktoś jeszcze chciał przyswoić sobie obce, zapożyczone z języka niemieckiego słowo „inicjatywa”, to muszę zacząć od nakreślenia tła.
Jako tło proszę sobie wyobrazić powiatową drogę pełną dziur i kolein z Uniejowic do Grodźca i za jednym zamachem wielką dziurę w budżecie Starostwa Powiatowego w Złotoryi, które teoretycznie tą drogę powinno naprawić. Obok turystów zmierzających w stronę zamku – głównej atrakcji gminy – po powiatowych dziurach tłuką się przede wszystkim mieszkańcy położonych przy drodze wiosek. To im jej stan doskwiera najbardziej. Jakiś czas temu starosta zaproponował gminie Zagrodno rozwiązanie podobne do tego, dzięki któremu niedawno porządnie wyasfaltowano kilka powiatowych dróg w gminach Pielgrzymka, Świerzawa i Złotoryja. Gminy, jeśli nie chcą dziur, przekazują powiatowi połowę środków na inwestycje, a on wykazując te pieniądze jako wkład własny, pozyskuje dotacje ze źródeł zewnętrznych, ogłasza przetarg i zabiera się do roboty. Gra wydaje się warta świeczki. Jeśli w przetargu uda się uzyskać korzystną cenę, to przy zaangażowaniu urzędników ze starostwa gmina może mieć porządną drogę wykładając 18 proc. wartości inwestycji, jak to się zdarzyło niedawno w sąsiadującej z Grodźcem Nowej Wsi Grodziskiej.
Wójt Zagrodna chciała wejść w podobną kooperatywę ze starostą, ale w maju br radni stanęli okoniem. Nie zgodzili się nawet, by za gminne pieniądze zrobić projekt z drogi Uniejowice-Grodziec z chodnikiem kanalizacją burzową przez Grodziec, zgodnie z gotową już koncepcją. Mówią, że droga jest powiatu, więc niech powiat sam ją sobie robi.
W tej sytuacji mieszkańcy Grodźca napisali do władz gminy petycję, żeby im jednak wspomnianą drogę z chodnikiem i kanalizacją zrobić. Ich pismem zajęła się na ostatniej sesji Rada Gminy Zagrodno i wówczas okazało się, że w treści petycji występuje trudne słowo „inicjatywa”. Stanisław Olechowski z ubolewaniem odczytał zdanie, w którym go użyto: „Mieszkańcy Grodźca wnoszą o realizację tej inwestycji jako priorytetowej w bieżącym roku i równocześnie oświadczają, że nie będą formułować kolejnych inicjatyw w zakresie inwestycji na rzecz naszej wsi”. Potem przystąpił do objaśniania wysokiemu gremium – jak się wyraził – „co należy przez to rozumieć”. „No, proszę państwa!” – oburzał się na autorów petycji, cały w znakach zapytania i wykrzyknikach. „To co, jak będzie budowana kanalizacja, to nie, dla Grodźca nie?! Nie będzie, bo mieszkańcy tu napisali! Nie będzie! A jak będzie rozbudowa świetlicy i remont świetlicy wiejskiej, to co?! Mamy wycofać się?! Zabrać środki, tak?! A droga na podzamczu?! Mamy wycofać, tak?! A może trzeba będzie kupić samochód, bo ten jest stary, to co, nie mamy kupić, tak?! Mieszkańcy się podpisali, tak?! No, proszę państwa! Jak można w ten sposób składać petycję, blokując rozwój miejscowości?!”. I dalej w ten deseń.
Obce Olechowskiemu słowo „inicjatywa” to inaczej – cytuję za „Słownikiem języka polskiego PWN” – „propozycja realizacji jakiegoś nowego projektu lub pomysłu”. Mieszkańcy napisali, że kiedy gmina zajmie się feralną drogą, to oni (oni! mieszkańcy Grodźca!) nie będą już formułować „kolejnych propozycji realizacji jakiegoś nowego projektu lub pomysłu”. Tylko tyle! Jak wójt albo radni zechcą sami wyjść z inicjatywą budowy kanalizacji, drogi na podzamczu czy pomnika Stanisława Olechowskiego to żadna petycja im rąk nie krępuje. Przecież żadne z nich nie zadeklarowało powstrzymania się od formułowania inicjatyw dla Grodźca. W tej sytuacji wygłoszona przez Stanisława Olechowskiego tyrada o blokowaniu inwestycji przez autorów petycji stanowi tak jawną obrazę rozumu, że odbiło mi się felietonem. Za co przepraszam zdegustowanych.
Piotr Kanikowski
no bo jasnym jest panie radny ze to nie pan tylko kolega albo nawet partner albo sasiad z lewej. Pana.Taki kolega zawsze ma wiecej tego obiektywizmu i go to jeszcze bardziej przygniata.Musisz pan to miec na uwadze.
ja rosumiem panie radny ze pan jest wlasciwie przywalony tym obiektywizmem swoim i probujemy pana ratowac zeby pan troche odetchnał.
panie radny prosze o postulat zeby ladnie te glupoty spuentowac a my go ladnie wywalimy do kosza.Bardzo lubimy wywalac durnote do kosza panie radny.Wiem ze pan cierpisz ale po cierpieniu bendzie nagroda.
Panie redaktorku proszę przestudiować dogłębnie słowo obiektywizm . I wypowiedzieć się ja jego temat. Co to w Pana przekonaniu jest za pojęcie?. Nie ma Pan pojęcia. Straszne dno te Pana stronnicze promujące Bardowską która na to nie zasługuje wypociny. Dramat chłopie aż mi żal Ciebie.
a po co ja mam widziec wszedzie olechowskiego jak ty go zastepujesz dzielnie i mnie to wystarczy.Takom mam banie na ciebie. Zglos jeszcze jakis postulat to wyrzucimy..
Ty już chyba w każdym Olechowskiego widzisz! To już mania prześladowcza. Leczenie cię slustrator chyba czeka.
Ale ty śmieszny kretyn jesteś slustrator. Co ty masz w tej bani?.
zglos pan panie radny wniosek formalny bo juz nie ma co wrzucac do kosza.
a co olechowski nieczytaty.Tak sie posunał ze juz nie rozróznia liter.Osobiscie czy literacko olechowski i tak za durnia robisz.Nie ma potrzeby powtarzania tego DWA razy.
A redaktorkowi to się w rozumku poprzewracało. Nauczyciel ludu się znalazł i mętor duchowy całej Gminy zaraz po Karoli bo to ona jest główną gwiazdą całej tej szopki. Widzę koleszko że przestudiowałeś dogłębnie znaczenie słowa inicjatywa i przy pomocy swojego mizernego pisemka pouczasz ludzi. Masz coś do Olechowskiego to w 4 oczy mu to powiedz albo na sesji. Zobaczymy czy taki kozak z ciebie.
Takich mędrców mamy,a reszta słucha go jak swojego guru.Wstyd .
a ta dziura to ma byc argumentem na co?
A kto odpowiada za wielką dziure budżetową w starostwie.