W niedzielę 12 stycznia Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy organizuje zbiórkę na wsparcie dziecięcej medycyny zabiegowej. Kolejny rok z rzędu obserwuję, jak przed Finałem wokół WOŚP i Jurka Owsiaka wzbiera fala hejtu. Hejterzy bazują na kłamstwach blogera Matki Kurki.
Fundamentalne i chyba najbardziej szkodliwe jest kłamstwo, że nie cały dochód z Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Fundacja przeznacza na wsparcie szpitali, tzn. zakupy sprzętu medycznego oraz finansowanie programów zdrowotnych. Na jej stronie dorocznie publikowane są rozliczenia akcji. Hejterzy – święcie przekonani, że Owsiak kradnie – nawet do nich nie zaglądają, co nie przeszkadza im jednocześnie głośno dopominać się o faktury. Z rozliczeń Finałów wynika niezbicie, że wszystkie pieniądze co do grosza są wydawane zgodnie z celem zbiórki. Upoważnione do weryfikacji tych dokumentów ministerstwa nigdy – także za niechętnych Owsiakowi rządów PiS-u – nie zakwestionowały podanych w nich liczb.
Wbrew twierdzeniom Matki Kurki, nie ma też żadnych wyroków sądowych, potwierdzających, jakoby bloger napisał prawdę o “46 Złotych Melonach”, które “w ciągu 11 lat wyjął guru Owsiak”. Tak Przystanek Woodstock, jak jego następca – Festiwal Pol`and Rock w Kosztynie nad Odrą – nie są organizowane za pieniądze ze zbiórki na sprzęt medyczny. Spółka Złoty Melon jest w 100 procentach własnością WOŚP. Nie należy i nigdy nie należała do Jerzego Owsiaka. Przynosi Fundacji dochód, który można spożytkować np. na najpiękniejszy festiwal świata. Szadowo Młyn to nie “willa Jurka” (jak głosą internetowe memy), ale ośrodek szkoleniowy Złotego Melona, gdzie m.in. uczy się dzieci i młodzież z całej Polski udzielania pierwszej pomocy. Doświadczenie ostatnich lat zadaje kłam twierdzeniom, że bez wsparcia państwa – transmisji w TVP, zaangażowania wojska, policji itp – Owsiak nie byłby w stanie porwać tłumów.
W Polsce rośnie kolejne pokolenie, w którym kilka (a może kilkanaście lub kilkadziesiąt procent) to dzieci Orkiestry: młodzi ludzie zawdzięczający życie lub zdrowie temu, że ich rodacy co styczeń nie przechodzą obojętnie obok wolontariusza z puszką WOŚP.
Piotr Kanikowski
Znamy znamy Panie Redaktorze.Dzieki Owsiakowi znalazlem sie tu jako ze podawal Pan informacje z pierwszej reki i od razu i dzieki Jurkowi uratowana została moja wnuczka.Tak wiec nie ma dwoch zdan co do Jurka.Natomiast co do motlochu zajmujacego sie Jurkiem.Dac sobie spokoj.Ich glupota opada i wznosi sie zaleznie od instrukcji w smierdzacych gazetkach i smierdzacych radiostacjach. Sa, beda i beda nadal smrodzic a Jurkowi DZIEKI temu przybywa.Wszystiego Dobrego w NOwym Roku i Jurkowi tez.