Już w poniedziałek Miedź Legnica czeka w Lubinie rewanżowe, derbowe starcie z KGHM Zagłębiem.
- Doskonale zdajemy sobie sprawę, że dla całego środowiska związanego z Miedzią Legnica jest to mecz wyjątkowy i bardzo ważny. Nawet gdyby miejsca w tabeli były zupełnie inne, to pojedynek z Zagłębiem Lubin jest bardzo prestiżowy. Teraz sytuacja obu zespołów w tabeli powoduje, że punkty są niezmiernie ważne – mówi trener Grzegorz Mokry. – Oczywiście mamy swój plan na mecz i przedstawiamy go każdego dnia zawodnikom. Będziemy chcieli zrealizować nasze założenia, ale absolutnie nie chcemy się nimi teraz dzielić. Zagłębie też nas analizuje i jest znakomicie przygotowane pod względem taktycznym. Po zmianie trenera bardzo dobrze punktuje w meczach wyjazdowych. Będziemy chcieli zrobić wszystko, by lubinianie swojej zdobyczy w spotkaniach u siebie w najbliższym starciu nie poprawili – dodaje.
Legniczanie w ostatniej kolejce odnieśli pierwsze w rundzie rewanżowej zwycięstwo. Przyszło ono w kluczowym momencie, gdyż pojedynkiem z KGHM Zagłębiem zespół znad Kaczawy rozpoczyna serię meczów z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie w PKO Bank Polski Ekstraklasie.
- Najbliższe pięć meczów rozegramy z rywalami, których chcemy dogonić. Ostatnie zwycięstwo bardzo nas cieszy. Widać było po zawodnikach – nie tylko tych, którzy byli na boisku w momencie końcowego gwizdka, ale wszystkich będących na ławce, a nawet poza kadrą – jak duża radość towarzyszyła tej wygranej. Potrzebujemy takich meczów więcej i zwycięstw z bezpośrednimi rywalami, żeby dogonić ich w tabeli – zauważa szkoleniowiec Miedzi. – Nawet w ostatnim meczu można było zaobserwować jak rosła pewność siebie zawodników. W pierwszej połowie pojawiło się sporo niewymuszonych błędów technicznych. Widać było presję ciążącą na zespole. W drugiej odsłonie, kiedy wynik był lepszy – nawet nie po drugiej bramce, ale już po rzucie karnym, gdy doprowadziliśmy do remisu – było widać jak zespół z każdym zagraniem zyskuje na pewności – podkreśla.
KGHM Zagłębie w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy zdobyło najmniej bramek w całej stawce. Lubinianie stracili natomiast 32 gole, czyli tyle samo co Miedź i Lechia Gdańsk. Więcej bramek w najwyższej klasie rozgrywkowej straciły drużyny Górnika Zabrze oraz… Pogoni Szczecin. Nasz najbliższy rywal w obecnym sezonie zgromadził 23 punkty, na co złożyło się 6 zwycięstw, 5 remisów i 10 porażek. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika zdecydowanie lepiej punktują na wyjazdach (bilans 5-1-4, bramki 12-16), co pokazali także w Legnicy, wygrywając 1:0 (samobójcze trafienie zanotował Jon Aurtenetxe Borde). Przed własną publicznością KGHM Zagłębie pokonało tylko Wisłę Płock (2:1), a działo się to we wrześniu. Pozostałe mecze domowe lubinianie zakończyli 4 remisami i 6 porażkami. Łączny bilans bramkowy KGHM Zagłębia na własnym boisku wynosi 7:16. Obok Lechii Gdańsk, zespół z Lubina zdobył najmniej goli w meczach u siebie. Więcej bramek na własnym boisku stracił tylko Górnik Zabrze. Przed derbowym starciem w obu zespołach nie ma graczy pauzujących za nadmiar kartek.
- Sytuacja kadrowa jest dobra. Żaden z zawodników nie musi pauzować z powodu nadmiaru kartek. Oczywiście mamy drobne urazy i kłopoty zdrowotne. Występ dwóch zawodników stoi pod znakiem zapytania, ale są to takie urazy, które mogą nie dawać mocnych objawów podczas meczów. Dlatego tak naprawdę każdy dzień jest ważny i zadecydujemy przed samym spotkaniem czy będziemy korzystać z tych graczy – kończy opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
Początek poniedziałkowego meczu na Stadionie Zagłębia o godz. 19:00. Pojedynek transmitowany będzie w Canal+ Sport. Wynik podawany będzie na klubowym Twitterze.
Źródło: Miedź Legnica
FOT. MIEDZLEGNICA.EU