Piotr W. (bloger Matka Kurka) znowu przegrywa w sądzie. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli oddalił jako bezzasadny prywatny akt oskarżenia, w którym mężczyzna zarzucił jednej z internautek zniesławienie. Jednocześnie sąd postanowił rozpatrzyć wniesiony przez kobietę wzajemny akt oskarżenia przeciwko Piotrowi W.

Internautka (na Twitterze posługuje się nickiem Cesarzowa #MuremZaPolskimMundurem) była prześladowana przez stalkera Jacka K. Jak podejrzewa, latem 2020 r. Jacek K. zwąchał się z Piotrem W. i przekazał mu pewne informacje. Dotyczyły znajomej Cesarzowej Barbary P., która występowała jako świadek w sprawie o stalking. Piotr W. wykorzystał tę wiedzę do hejterskiego ataku na Barbarę P., która uraziła go uwagą na temat jego dziecka. Na Twitterze opublikował jej imię, nazwisko i adres. „Rycząca siedemdziesiątka, powiązana z podkarpackimi strukturami PiS, poza tym kompletne zero (…) Wkleiłbym wizerunek, ale wygląda gorzej niż awatar”. Pisał, że jest „kupką łajna”. Zastraszał kobietę, dając w twittach do zrozumienia, że dysponuje jej numerem telefonu oraz adresem mejlowym. „Raz uprzedzałem, drugi raz nie będę. Znajdę”, „Znajdę i ryj skuję” – groził w kolejnych wpisach. Namawiał swoich sympatyków z miasta Barbary P. do „zweryfikowania adresu”. W następnej kolejności zaatakował Cesarzową, która ujęła się za przyjaciółką. Nazwał ją w jednym twittów „durną cipą”. 18 listopada 2020 Cesarzowa napisała o Piotrze W. na Twitterze: „Ujawnił adres mojego świadka, ktory dostal od mojego stalkera, robil na Basię nagonkę a teraz straszy! Dość mam tego łamania prawa na TT i nie zamierzam się temu przyglądać bezczynnie!” (pisownia oryginalna). Za te słowa Piotr W. wytoczył jej sprawę karną o zniesławienie (art 212 Kodeksu karnego). Wygląda na to, że właśnie ją przegrał, przynajmniej w pierwszej instancji. „Zainicjować postępowanie karne z 212 KK i przegrać je w 20 minut, to tylko znana Matka potrafi. Sześć godzin jechał, rok i dwa miesiące się stroił i w 20 minut przegrał” – Cesarzowa kpi z blogera na Twitterze.

Jak ustaliliśmy, dzisiaj warszawski sąd odrzucił złożony przez Piotra W. akt oskarżenia jako nieuzasadniony i jednocześnie postanowił, że rozpatrzy wzajemny akt oskarżenia wniesiony przez Cesarzową. Piotr W. występuje w nim jako oskarżony o przestępstwa z art 212 (zniesławienie) i 216 (znieważenie) Kodeksu karnego. Sądowi pozostał też do rozpatrzenia inny akt oskarżenia złożony przez Piotra W. przeciwko Cesarzowej. Matka Kurka znów stawia kobiecie zarzut z art 212 Kk i dodatkowo zarzuca jej, że w aktach sprawy znalazła i opublikował na Twitterze jego adres zamieszkania. W jednym z Twittów zwracając się prowokacyjnie do Cesarzowej sam jej podał ten adres. Pisał wówczas: „Podaję adres do złożenia zawiadomienia: Piotr (… tu nazwisko i adres pocztowy) Składaj ty „prawa” żenado i cała „prawa” armia żenad niech złoży”.

Piotr W., bagatelizując przegraną w warszawskim sądzie, pisze, że to tylko „kuriozalne nieprawomocne postanowienia w sprawie”. W innym twitcie stwierdza: “W sądzie są 2 akty oskarżenia wniesione przez mnie i wzajemny akt tej pani. Sąd w ciągu 10 minut wydał trzy kuriozalne nieprawomocne postanowienia: wyłączenie 2 spraw, nieuwzględnienie wniosku o umorzenie i…umorzenie w części.”

Konto, które wykorzystywał do ataków na Barbarę P. i Cesarzową zostało wiele miesięcy temu zablokowane przez administrację Twittera za naruszanie regulaminu.

Piotr W. znany jako bloger Matka Kurka przez szereg lat budował swą popularność atakując Jerzego Owsiaka i Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, za co cieszył się mirem wśród zwolenników prawicy. Od poczatku pandemii skupia się na udowadnianiu, że koronawirus, maseczki, szczepionki itd to ściema. Atakuje rząd. Nie zmienił zdania o Owsiaku, ale toczy boje przede wszystkim ze zwolennikami PiS-u. Internetowej działalności Piotra W. od 2012 roku towarzyszą kolejne procesy o znieważenie, zniesławienie, naruszenie dóbr osobistych. Więcej o sądowych sukcesach i porażkach Piotra W.: https://24legnica.pl/nasz-raport-wszystkie-procesy-matki-kurki/…

Post scriptum: Jacek K. zaprzecza domysłom Cesarzowej, że to on przekazał Piotrowi W. dane Barbary P. Jak zapewnia nigdy nie miał z Piotrem W. kontaktu. Z drugiej strony w internecie zachował się wpis Jacka K. z marca 2020 r., w którym ogłasza, że jest w posiadaniu adresu Barbary P. i chętnie go udostępni prokuraturze lub policji.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI