Jak informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nikt z zarządu Dolnego Śląska nie zwracał się w ostatnich miesiącach o zgodę ministra na powołanie bez konkursu Jacka Głomba na stanowisko dyrektora Teatru Modrzejewskiej w Legnicy na następną kadencję. Choć przepisy dopuszczają taką możliwość, władze województwa nie chcą z niej skorzystać.
Teatr Modrzejewskiej w Legnicy znajduje się w opublikowanym w 2015 roku przez ministra kultury wykazie samorządowych instytucji kultury, w których co do zasady wyłonienie kandydata na stanowisko dyrektora następuje w drodze konkursu. Ale art. 16.3 Ustawy z 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej pozwala ominąć ten wymóg. tzn. powołać dyrektora za zgodą ministra bez przeprowadzania konkursu. To opcja przewidziana dla dokładnie takich sytuacji, jak w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy, gdy instytucją kultury osiągającą sukcesy w wymiarze artystycznym, organizacyjnym i finansowym kieruje wybitny twórca, którego odejście zagroziłoby w jakiś sposób bytowi placówki.
Jacek Głomb ma podpisany kontrakt dyrektorski do 31 sierpnia 2021 roku. W maju wystąpił do marszałka Dolnego Śląska, jako organu prowadzącego Teatr Modrzejewskiej w Legnicy, o zgodę na przedłużenie kontraktu o kolejne 4 lata bez przeprowadzania konkursu. Do tej pory tak właśnie robiono. Ale tym razem po raz pierwszy od ponad 20 lat zakomunikowano zamiar przeprowadzenia konkursu na dyrektora legnickiej sceny. Mimo wielu prób nie udało nam się uzyskać wyjaśnienia dlaczego. Krążą pogłoski, że marszałek uległ w tej sprawie naciskom polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz skonfliktowanego z Jackiem Głombem, współfinansującego działalność teatru, prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego.
Okazuje się, że marszałek Cezary Przybylski ani nikt z Urzędu Marszałkowskiego Dolnego Śląska nawet nie przekierował do ministra kultury prośby o powołanie Jacka Głomba go bez konkursu. Zatem to nie minister Piotr Gliński chce zmiany dyrektora Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. Milion złotych, które w ramach ministerialnych grantów resort przekazał w tym roku na zgłoszone przez Głomba projekty, świadczy, że Warszawa docenia to, jak jest zarządzana legnicka scena.
Przeciwko konkursowi protestują związkowcy z teatru. Dwa dni temu w internecie ruszyła zbiórka podpisów pod petycją pt. Nie pozwólmy zniszczyć Teatru Modrzejewskiej w Legnicy TUTAJ LINK DO STRONY, NA KTÓREJ MOŻNA ZŁOŻYĆ PODPIS. Sprawa nabiera ogólnopolskiego rozgłosu. Mówi o niej Radio TOK FM, pisze Gazeta Wyborcza.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
a tutaj tak na zachente dla przyszlego stryja wojewody>>>Pięć miesięcy. Dokładnie tyle kierował stadniną w Janowie Podlaskim Marek Gawlik. Na stanowisku zastąpił go były poseł i senator PiS Lucjan Cichosz.
oje, zabetonowane i POukładane…>>>czy to ma cos wspolnego z syndromem tzw pisowskiego PO …ba?
slusznie i wedlug tej zasady stadnina koni została objeta patronatem idioty.
Nowe i nieznane złe!
Dobre wyłącznie swoje, zabetonowane i POukładane….
Skoro funkcja jest kadencyjna to zasada powinna obowiązywać wszystkich!!!
za duze ryzyko. A noz by sie zgodził a my tu mamy juz lepszego i swojego.Zrobi nam izbe pamienci.