To pytanie, na które szuka odpowiedzi Prokuratura Rejonowa w Lubinie. Na jednej z posesji w podlubińskim Osieku znaleziono szczątki 72-letniego rolnika: fragmenty czaszki i kilka kości. Śledczy podejrzewają, że mógł zasłabnąć lub umrzeć na zawał na podwórku a po śmierci zostać zjedzonym przez głodne zwierzęta.
Mężczyznę widziano ostatnio w Sylwestra, 31 grudnia. Szedł po wodę do studni. Przy tej studni 8 stycznia sąsiad znalazł jego kości. Przyszedł, bo zaniepokoił się, że przez tydzień nie widział starszego pana.
Rolnik mieszkał sam. Nadużywał alkoholu. Hodował świnie, ale nie zamykał ich w chlewie. Zwierzęta swobodnie chodziły po obejściu.
FOT. PIXABAY.COM