Adam J., Tomasz K. i Maciej L. – członkowie kadry pedagogicznej Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej – zdaniem prokuratury dopuszczali się plagiatów, przypisując sobie autorstwo cudzych prac naukowych lub ich fragmentów. To najnowszy odprysk głośnego śledztwa dotyczącego oszustw na uczelni.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy wkrótce zakończy śledztwo w sprawie oszustw przy rozliczaniu projektów badawczych, które w latach 2005-2013 realizował Wydział Elektroniki Politechniki Wrocławskiej. W kręgu podejrzanych o wyłudzenie ponad 1,7 mln zł jest 8 naukowców. Na jaw wychodzą nowe fakty. Dzięki biegłemu z zakresu patologii nauki i ochrony własności intelektualnej okazało się na przykład, że wśród podejrzanych są co najmniej trzej plagiatorzy. Na podstawie ustawy o ochronie praw autorskich zarzuty przywłaszczenia sobie autorstwa cudzych utworów usłyszeli niedawno 66-letni Adam J., 39-letni Tomasz K. i 41-letni Maciej L.
Adamowi J. prokuratura przypisuje 3 plagiaty. W listopadzie 2011 r. przywłaszczył sobie autorstwo fragmentu pracy magisterskiej, w sierpniu 2012 r. skradł fragment cudzego raportu z realizacji projektu badawczego, a w listopadzie 2012 r. – część cudzego doktoratu.
Tomasz K., według śledczych, ma na sumieniu 2 plagiaty. W październiku 2012 r. przywłaszczył sobie autorstwo cudzego algorytmu, a w marcu 2013 r. – fragmentu cudzej pracy magisterskiej.
Maciejowi L. uzupełniono zarzuty o dokonanie jednego plagiatu – w listopadzie 2011 r. skopiował fragment cudzej pracy magisterskiej.
Plagiatorom grozi od miesiąca do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów i odmówili złożenia wyjaśnień.
Adam J., Tomasz K. i Maciej J. to nie jedyni plagiatorzy zdemaskowani przez legnicką prokuraturę. - Na podstawie opinii biegłego ustalono, iż przestępstwa przywłaszczenia sobie autorstwa cudzych utworów dopuściły się również 3 inne osoby, którym postawiono lecz jeszcze nie ogłoszono zarzutów – informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Z prowadzonego od kwietnia 2013 roku śledztwa wynika, że w latach 2005-2013 grupa naukowców oszukała uczelnię oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego na ponad 1 750 000 zł.
Mechanizm oszustwa był prosty. Najpierw pozyskiwano z uczelni i ministerstwa grant na konkretne projekty badawcze. Potem z doktorantami, studentami oraz przypadkowymi osobami – najczęściej członkami rodzin lub znajomymi, bez stosownych kwalifikacji – zawierano umowy na wykonanie poszczególnych prac cząstkowych. Zlecone w ramach realizacji grantów prace albo w ogóle nie zostały wykonane, albo wykonano je nierzetelnie – mimo tego wypłacano za nie wynagrodzenie.
W czerwcu 2013 r. zarzuty usłyszeli trzej pierwsi pracownicy naukowi: Adam K., Radosław R. i Agnieszka R. W październiku 4 kolejni. Byli to wówczas 2 kierownicy poszczególnych projektów Maciej L. i Tomasz K., a także Mateusz G i Adam J. Zarzut postawiono też Marii K. nie związanej zawodowo z uczelnią – żonie jednego z podejrzanych.